Po rocznej przerwie w "specjalistycznych" treningach miesiac temu wrocilem na silownie. Z mojego profilu wynika, ze zawsze trenowalem pod katem osiagania wynikow w TS. Wyniki byly zadowalajace.
Teraz wracam, ale do treningu wprowadzilem zmiany. Z racji tego, ze nigdy nie cwiczylem pod katem ksztaltowania masy mieisniowej poprosilem o pomoc znajomego z silowni. Nie bede ujawnial szczegolow, bo pewnie nie zyczylby sobie tego, ale chce przedstawic cwiczenia na poszczegolne miesnie i ich konfiguracje. kolejnosc nie jest przypadkowa. Zwracam sie do Was z pytaniem, czy rzeczywiscie moze ten trening przyniesc zadowalajace efekty? jesli nie jakie zmiany proponujecie?
pon:
czworoglowy ud (przysiad, suwnica,wyprosty na maszynie),
dwuglowy ud (maszyna lezac),
lydki (superserie suwnica + maszyna do lydek),
sro:
najszerszy grzbietu (drazek szeroki, wyciag do mostka i brzucha),
prostownik grzbietu (m.ciag)
tylne glowy naramienne (rozpietki skosne, plaskie, wyciskanie nad glowe siedzac),
pia:
klata (butterfly, wyciskanie plaskie, skosne, rozpietki),
biceps (modlitewnik, lamana podchwyt stojac),
triceps (pompki porecze, waskie wyciskanie, wyciag),
kapturowy (podnoszenie ciezarka pod brode).
Z gory przepraszam za troche enigmatyczne sformulowanie nazw cwiczen, ale sadze, ze wiecie o co chodzi. Dzieki za pomoc...
Olo.