Okay, dobra, czas kontrolować to i owo.
Nie zdziwiło by mnie to jakbym zapomniała o jakimś DNT napisać, nie jestem z tych co, prowadzą wszystko na karteczkach, tylko w głowie, a to w moim przypadku trochę zawodzi
Ostatnie dni:
Miska cały czas ta sama jak ostatnio, małe zmiany typu chleb na ziemniaki. Nie mam w ogóle ochoty na owoce, szczególnie banany mi zbrzydły. Mogłabym tylko jeść węgle i tłuszcz, na mięso też jakiejś wielkiej ochoty nie mam. Ostatnio nawet stwierdziłam, że mogłabym jeść same pieczone ziemniaki z tłuszczykiem Niższe białko mi służy, ładniejsza cera i plecy.
Suplementy: o3, kombucha, mgb6, uns fat off
Treningi:
7.03.2014
Dzien1 sila maxymalna
1.MC sumo 4x5 120s
40/50/60/70/ 75x3
45/55/65/70x4/75x4
2.PushPress jednorącz 4x4 120s
10/10/10/10
10/10/10/10kg
3a. przysiad przedni 4x6-8 60s
40kg x8/8/8/8
40kg x8/7/6/3
3b. wznosy bioder – hip thrust 4x6-8 60s
80/80x6/80x6/80x5
80/80/80/80x5
4a. ściąganie drążka do klatki szeroko
5szt/6szt/6/6
4b. pompki 4x15 60s.
10/8/6/5
8/6/5/3
1. Inną sztangą, inaczej mi się zaczęło, to inaczej skończyło, było ciężej niż ostatnio.
2. Tu też ciężej, ale powtórzenia wywalczone. Boję się 12,5kg
3A. Odkąd Krzyś poprawił technikę, przysiad mi idzie bardzo ładnie i żwawo, następnym razem dodam.
3B. oj mroczki przed oczami
4A. Zamieniłam się, wkurzam się na opuszczanie, nie mam już sił i ciężko mi opuszczać się dłużej. Gdzie te czasy kiedy potrafiłam się podciągnąć
4B. Znowu powrót
8.03.2014 DNT
spacerowo
9.03.2014
bieg
czas: 48m:57s relaks
dystans: 8.08 km
średnia prękość 6:04 min/km
http://www.endomondo.com/workouts/306140269/7326624
Znowu to samo. Przez pierwsze 3,5km przerwy na pasach . W połowie mogłam przyśpieszyć. Przez pierwsze kilometry problemy z jelitami. Jak bóle między żebrami minęły, to niestety, pół trasy przebiegłam w nieprzyjemnym bólu w podbrzuszu i jelitach, także nie szalałam, ale wiem także, że przemija po jakimś czasie i potem szło gładko. Nie wiem co to, ale strasznie mi utrudnia. Tym bardziej, że uwielbiam biegać.
Jutro będą pomiary.
jak znowu nie zapomnę
what doesn't kill you makes you stronger.
▪█─────█▪
PODSUMOWANIE PRZEMIANA SYLWETKI 2013
http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_PRZEMIANY_/_UNKNOVVN-t953320.html
PRZEMIANA SYLWETKI 2013
http://www.sfd.pl/Konkurs/UNKNOVVN-t933010.html
DNT
założenia: 90b 120ww 90t
dostarczono b: 90,3 g (22,2%) ww: 120,5 g (29,6%) tł: 87,3 g (48,2%)
Pomiary:
Talia: 65 / 65 / 65
Udo: 53 / 54 / 54
Łydka: 32,5 / 33 / 33,5
Tyłek: 98 / 97 / 98
Piersi: 83 / 81 / 81
Pas: 77,5 / 76 / 76
Nogi stale opuchnięte. Przedostatnie pomiary 2 tygodnie temu. Czas chyba na cięcia bo bez zmian .
Dziś bez treningu bo znowuż latałam do laryngologa prosić by mnie przyjął, bez czekania 2 miesięcy. Od grudnia mam problem z bolącym uchem, walczyłam kroplami i inną chemią zaleconą przez rodzinnego , który nawet tam nie mógł zajrzeć. Dziś się okazało, że to nie ucho, bo nie ma żadnego zapalenia, tylko "prawdopodobnie" staw żuchwowy, co na to lekarz? Nie można tego naprawić, przeciwbólowe tylko mogę brać a przez ten ból jestem czasem nie do zniesienia i jak ma to tak cały czas to
ejmen.
what doesn't kill you makes you stronger.
▪█─────█▪
PODSUMOWANIE PRZEMIANA SYLWETKI 2013
http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_PRZEMIANY_/_UNKNOVVN-t953320.html
PRZEMIANA SYLWETKI 2013
http://www.sfd.pl/Konkurs/UNKNOVVN-t933010.html
what doesn't kill you makes you stronger.
▪█─────█▪
PODSUMOWANIE PRZEMIANA SYLWETKI 2013
http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_PRZEMIANY_/_UNKNOVVN-t953320.html
PRZEMIANA SYLWETKI 2013
http://www.sfd.pl/Konkurs/UNKNOVVN-t933010.html