Cwicze od czterech miesiecy, zawsze rano po kawie i na czczo, zaczynam od 40 minut aerobow, potem 20 minut cwiczen na posladki i uda, brzuszki i cwiczenia na klatke piersiowa. Cwicze 3, 4 dni w tygodniu, zazwyczaj z jednodniowa przerwa. No i nie wiem, czy robie dobrze.
Moim celem bylo pozbycie sie cellulitu, co musze przyznac w duzej mierze mi sie udalo, ale jednoczesnie nie chcialam schudnac, bo i tak bylam za szczupla (50 kilo przy 164cm wzrostu). Nie stosowalam zadnej diety, a i tak spadlam do 48 kilo. No i te piersi. I tak malutkie i niezbyt jedrne (efekt dwoch ciaz i karmienia), teraz sa chyba jeszcze mniejsze, zapewne to efekt schudniecia.
Cwiczenia na podniesienie piersi dodalam do swojego zestawu niedawno, ale
wolalabym wiedziec, czy slusznie robie cwiczac rano?