Obecnie jestem w 3miesiącu redukcji. Jest to moja pierwsza redukcja ale nie idzie mi źle. Poszło ok 6kg fatu, mięśnia praktycznie nic :)
Jako antykatabolik wbijam 250mg cypio e7d, do tego hcg od 5tygodnia 500ui e7d.
Redukcji zostało jeszcze na jakieś 2-3miesiące, chce zejść możliwie nisko z bf.
Pytanie ile mogę ciągnąć ten test w takiej dawce jak teraz? Skoro bije jako antykatabolik, nie mam retencji ani nie odczówam jakichkolwiek efektów ubocznych mogę jechać kolejne 12tygodni aż do końca redukcji? Jeśli tak to co dalej? Odblok chyba nie ma sensu skoro w sierpniu/wrześniu będzie bomba? (deca+test)
Dodam, że po redukcji będe przechodził na diete i trening pod mase ale nie od razu chcę wejść na bombe. Najpierw na "sucho" złapać pare kg i przyzwyczaić mięśnie do większych obciążeń, które definitywnie będą z racji zwiększenia podaży WW przejściu na dodatni bilans kcal.
Jak Wy to widzicie?
Redukcja do konca na testo a potem między koncem redukcji a początkiem bomby ....? no właśnie co :)? Inny estr i trzymać dawke 250mg? Czy zwiększyć?