BAAAAAAAAARZDO PROSZĘ...
CHOLERNIE WSTYDZĘ SIĘ WKLEIĆ TO CO BĘDZIE SFOTOGRAFOWANE WIECZOREM...
Goście pojechali, chata do ogarnięcia, miski do uzupełnienia, zdjęcia do zrobienia i jeszcze musi starczyć tajmu na trenio. A potem koniec tych przyjemności i zasiadam do roboty, BO SE PRACĘ Z PRACY DO DOMU PRZYNIOSŁAM TAKAM AMBITNA
Z niedzieli:
plus: seler naciowy, seler korzeniowy, pietruszka korzeń, natka, papryka, cukinia, sałata, pomidory, ogórki, marchew
Z dziś:
warzywa: tak samo
Teraz czarno na białym widać, że ja nawet nie umiem miski skomponować. Odkąd się dowiedziałam, że nie mogę nabiału, glutenu, kapustnych, strączkowych i wszelkich wzdymających,to ja nie wiem co jeść właściwie. Najlepiej się czuję jedząc mięso w weekendy. Poza tym te cholerne finanse ciągle wygrywają inne potrzeby aniżeli moje własne.
Mimo tego mam wielką nadzieję, że jednak nikt mnie nie przekreśli. Muszę. Nie nie, ja CHCĘ to wszystko jakoś poukładać, dopasować do moich możliwości i wziąć się za siebie. Bo kiedyś byłam fajną laską, zdrową i zgrabną... a teraz źle mi we własnej skórze. Właśnie dlatego.
Trening:
Trening do domu do wykonania ze sztangielakami lub butelkami wody mineralnej w/g Agak
trening A
1) Wznosy nóg z leżenia
2) Plank
3) Pompki damskie
4) Przysiady klasyczne z hantlami
5) Wykroki z hantlami
6) Martwy ciąg z hantlami
6) Wyciskanie hantli leżąc na piłce
7) Wyciskanie francuskie stojąc (triceps)
8) Wznosy ugiętej nogi w bok w podporze na piłce
9) Wznosy miednicy leżąc na macie
3 obwody. Plus rozgrzewka i rozciąganie.
Zmieniony przez - agacińska w dniu 2014-03-31 22:44:57