Ankieta:
Wiek : 27
Waga : 67
Wzrost : 164
Obwód w biuście(1) : 94
Obwód pod biustem : 75
Obwód talii w najwęższym miejscu (2): 74
Obwód na wysokości pępka : 85
Obwód bioder (3): 94
Obwód uda w najszerszym miejscu: 59
Obwód łydki : 37,5
W którym miejscu najszybciej tyjesz : Brzuch i boczki
W którym miejscu najszybciej chudniesz : Brzuch
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: (jak często) Bieganie HIIT – 4 razy w tyg., Ćwiczenia Fitness z Cardio ok 30-40 min 4 r
Co lubisz jeść na śniadanie:owsianka plus susz. Śliwki itp., często dodat. Pomarańcza i greifrut.
Co lubisz jeść na obiad : kurczak lub ryba plus warzywa.
Co jako przekąskę : banan, jabłko
Co jako deser : banan, jabłko
Ograniczenia żywieniowe : brak
Stan zdrowia: Bardzo dobry
czy regularnie miesiączkujesz: Tak
czy bierzesz tabletki hormonalne: Nie
czy przyjmujesz leki z przepisu lekarza: Nie
czy rodziłaś:Tak
Preferowane formy aktywności fizycznej Bieganie, Fitness
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : od początku lutego CleanBuxerin, w marcu zmieniłam na Venom.
Stosowane wcześniej diety : żadnych diet
I moja historia :)
W kwietniu 2013 roku urodziłam córeczkę (przytyłam w ciąży 25 kg masakra). Każdy mi tylko mówił: będziesz karmiła schudniesz - zobaczysz / blef jak nie wiem ). 12 kg uciekło od razu, potem 6 kg jakoś samo z siebie. Do października nic ze sobą nie robiłam mając nadzieję, że stanie na pewno mój organizm jest inny i tak nie zostanie. Waga 69 kg przy wzroście 164 cm - nigdy tyle nie ważyłam! biodra 101, talia 84, (wokół pępka nie mierzyłam, żeby się nie denerwować, ale o wiele więcej niż w biodrach)
W październiku 2013 przestałam wierzyć w cuda, uzbierałam pieniążki na bieżnię elektryczną ( przez październik i listopad sobie na niej chodziłam od 4,5-6 km/h), dodatkowo zaczęłam ćwiczyć sobie skalpel z Ewką Chodakowską średnio 3-4 razy w tygodniu.
Wynik biodra 97 cm, talia 77 cm
W grudniu całkowicie straciłam motywację do ćwiczeń.
Przyznam się bez bicia, że przez te miesiące nie byłam na żadnej diecie, a jadłam też na co ochotę miałam, do tego święta.
Przyszedł nowy rok 2014 - poprzysięgłam walkę z tym tłuszczem Zaczęłam uważać na to co jem, choć i tak sobie pozwalałam, bo jak można nie jeść
4 stycznia zawzięłam się z grubej rury:
3 razy w tygodniu interwały (początkowo bieg 24 sekundy biegu na 6 km, marszu 36 na 4 km co dla mnie i tak było dużym wysiłkiem) i skalpel 4 razy w tygodniu . Na koniec stycznia cm nie uciekały, waga ciągle od października 2013 taka sama.
Na początku lutego podwyższyłam poprzeczkę i zaczęłam biegać interwałowo na 8 km, (w tej chwili biegam na 30 sekund na 10 km z tym, że przełączam parę sekund wcześniej, żeby bieżnia się rozpędziła, a 30 sekund maszeruję, a właściwie 15 sekund nie licząc czasu rozpędzania). Dodałam również spalacz CleanBurexin, ale szybko go zmieniłam 20 marca na Venom - stary z USA mając na nadzieję na szybkie efekty. Na szczęście żadnych skutków ubocznych nie mam, czuję się bardzo dobrze :) normalnie.
Jak również przełamałam się na trochę cięższe treningi i za każdym razem zmieniałam zawsze ok 40 min ćwiczeń.
W tej chwili wymiary to:
biodra 93
talia 73
wokół pępka - 85
udko 59
Wciąż mam oponkę i trochę rozlazłą skórę i boczki :(
Cellulit znika i bym powiedziała, że go prawie nie ma.
Co byście mi poradzili, co bym mogła zrobić, żeby przyśpieszyć ten proces Od dwóch miesięcy uważam na to co jem,gotowanego mięsa dużo warzyw, owoców, regularność też zachowuję. Czasami zgrzeszę, ale cóż jestem tylko człowiekiem. Mam tylko czas dwie godziny, w ciągu dnia kiedy moja córka śpi i czasami wieczorem.
Dziękuję z góry za odpowiedzi. Pozdrawiam!