Szacuny
0
Napisanych postów
119
Wiek
30 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
863
Hej, ostatnio naszła mnie myśl żeby popróbować takiego rozłożenia makroskładników:
Śniadanie: b/w/t
Przed siłownia: b/w
Po siłowni: b/w
Podwieczorek: b/w/t
Kolacja: b/t
Co o tym sądzicie? Warto sprawdzić jak organizm na to zareaguje? Dodam że jestem na redukcji :)
Teraz druga sprawa. Po siłowni lubię czasami (raz w tygodniu) wrzucić jakąś rybkę, nie zbyt tłustą. Czy to jakoś przeszkodzi moim założeniom? I już chyba ostatnie pytanie. Jeżeli w środę chodzę pływać, a w soboty biegać, to też trzymać się założenia, że w posiłkach około treningowych nie jeść tłuszczy?
Szacuny
11150
Napisanych postów
51597
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
1.w tym twoim rozłożeniu nie ma nic dziwnego, dużo osób tak robi. 2.Ryba po siłowni ok. 3."Jeżeli w środę chodzę pływać, a w soboty biegać, to też trzymać się założenia, że w posiłkach około treningowych nie jeść tłuszczy? " -Tak, jednak niewielka ilość tłuszczy nie ma znaczenia, nie poczujesz różnicy, co innego jak byś się tłuszczami zapchal
Szacuny
3674
Napisanych postów
31006
Wiek
34 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
294230
Nie ma to większego znaczenia na Twoim poziomie, liczy się ogólny bilans makroskładników i ich jakość. Tłuste ryby na redukcji wskazane takie jak : śledź, łosoś, makrela