Wiek : 17
Waga : 78
Wzrost : 178
Staż treningowy: 4 miesiące
Obwód pasa: 88
Obwód klaty: 93
Obwód uda: 58
Uprawiany sport lub inne formy aktywności (jak często): czasami piłka nożna
Ograniczenia żywieniowe(uczulenia, choroby) : brak
Stan zdrowia: powrót po urazie barku
Cel/problem/opis:
Po redukcji wleciałem na masę (niestety "brudną") i w 4 miesiące wskoczyło troszkę mięśni, ale i zalał mnie znów bardzo tłuszcz, głupota.
W dodatku miałem kontuzjowany bark, a więc wracam na siłownie, celem jest zredukowanie 7-8 kilo.
Z tego co słyszałem na redukcji jednak preferowane jest FBW, więc ułożyłem sobie jakiś plan.
Klatka piersiowa:
- Wyciskanie sztangi na ławce prostej 4x12
- Wyciskanie hantli na skosie 3x12
- Rozpiętki na ławce prostej 3x12
Barki:
- Arnoldki 3x12
- No i tutaj nie wiem co rzucić na tylne aktony
- Ew. jeszcze coś, czy starczy?
Tricepsy:
- Wyciskanie francuskie sztangi w leżeniu 3x12
- Prostowanie ramion na wyciągu stojąc 3x12
Plecy:
- Martwy ciąg 3x12
- Wiosłowanie sztangą 3x12
Nogi:
- Przysiady 3x12
- Wykroki 3x12
- Prostowanie nóg w siadzie 3x12
- Uginanie nóg w leżeniu 3x12
No i tutaj mam pytanie, zabrać coś z nóg? Zmniejszyć ilość serii? Czy jest okej?
Bicepsy:
- Uginanie ramion sztangielkami ze supinacją nadgarstka 3x12
- Uginanie ramion ze sztangą na modlitewniku 3x12
- Siódemkowanie 3x12
Brzuch:
- Unoszenie nóg w podporze: 3x20
- Brzuszki: 3x20
Łydki:
- Wspięcia na palce 3x20
Po treningu mam zamiar wykonywać 20-30 minut aerobów i może raz HIIT/Tabate w dzień nietreningowy (jeśli dam radę)
Jest dobrze czy coś poprawić? Z góry dzięki za rady.