Wczoraj bylem pierwszy raz na silowni, z trenerem, pokazal mi cwiczenia najpierw 3 minuty chodzenia 5mil na sekunde bodajze, nie wiem czy tam bylo w km pokazane. potem 15 minut biegania na tym takim sprzecie co sie kola robi nogami do przodu, potem 12 razy 3 serie na tym sprzecie co sie ciagnie ciezarki a potem na tym co sie pcha ciezarki co na klate sa te cwiczenia. potem na materacu brzuszki podnoszenie nog i potem na lezaco bokami dosiegam rekami piety
Nie zależy mi teraz na diecie, jestem przyzwyczajony do jedzenia obiadów takich jak wcześniej, mieszkam z mamą jak na razie (ale nie jestem na jej utrzymaniu), to ona mi glownie gotuje posilki, watpie zebym sie przerzucil z dnia na dzien na nie jedzenie smazonego schaba albo piersi z kurczaka lub innych rzeczy :P. Ale co mogę u siebie zmienić to na pewno kolacje.
Co jeść na kolacje? Treningi mam po 3 razy w tygodniu, instruktor jest do dyspozycji 3 razy w miesiacu (taki plan na silowni). Wiec jak zaczne juz lajtowo te cwiczenia robic to umowie sie z instruktorem moze ppokaze mi cos innego nie wiem. generalnie to powiedzialem mu, ze chce poprawic swoj brzuch i zrzucic kilogramy i moze poprawic rece, ale bardziej mi na brzuchu zalezy. Wiec generalnie zalezy mi na tym, zeby tego sadla sie pozbyc i wyrobic sobie miesnie na brzuchu, na rekach mi tak nie zalezy, ale podejrzewam, ze cwiczenia na rece tez mi gosciu przepisze.
Jak na razie po wczorajszym treningu, rece mnie nawalaja jak cholera. co zginam rece to tricepsy i bicvepsy daja o sobie znac, wczoraj po tak krotkim treningu bylem wypompowany, a przy ostatnim cwiczeniu krecilo mi sie w glowie :P. Generalnie rozpiska, ktora dal mi ten trener mi odpowiada, nie jest za dlugo ani za krotko moim zdaniem. jest idealnie chyba, tak mi sie wydaje.
Wiec co warto zjeść po treningu i jeść na kolacje? i o ktorej ta kolacje? Dodam, że jeszcze mam tam saune do dyspozycji, fińską i parową i codziennie tam odwiedzam saune albo co 2 dzien (Wczoraj mialem isc po treningu, ale bylem tak wypompowany, ze nie mialem sily)
Pozdrawiam i licze ze ktos mnie do wyszukiwarki nie odesle, czytalem kiedys na ten temat troche, na temat diety, ale od razu do diety nie przejde, po prostu bym sie meczyl, to samo picie samej wody, jestem przyzwyczajony do picia sokow 100% i z nich nie przestane korzystac bo bym sie po prostu meczyl, a ja sie meczyc nie chce...
Pozdrawiam