wzrost: 173cm
waga:68kg
treningi: robione w domu, we własnym zakresie zmontowana ławka, gryf łamany, hantelki, drążek rozporowy oraz wałek. W najbliższym czasie będę improwizował wyciąg górny i dolny;)
plan:
-pon: klatka, biceps, brzuch
-wtorek: trening interwałowy
-środa: plecy, barki
-czwartek: wolny
-piątek: klatka, biceps, brzuch
-sobota: trening interwałowy
-niedziela: udka i łydki
Piątek taki sam jak poniedziałek z racji tego, że nie męczę na tyle tych partii, żeby musiały cały tydzień odpoczywać. Interwały 2x w tygodniu z racji tego, że boję się zalania. I to dość panicznie (przez pół życia latałem z nadwyżką bagażową z przodu) :] Staż na siłowni mam ponad 4 letni ale było to ćwiczenie bez jakiekolwiek pojęcia co dopiero mowa o planie czy diecie. Bardziej jako forma rekreacji i spędzenia popołudnia.
Zapotrzebowanie wyliczone z potreningu.pl to jakieś 2600kcal
#1 prawie codziennie taki sam
-banany (200g)
-płatki owsiane błyskawiczne(100g)
-mleko 1,5% (350ml)
Jedzone w formie koktajlu, zblendowane, fajnie smakują:)
-rodzynki (20g)
#2 najczęściej gotowane warzywa/owoce
- brokuły (250g)
-jabłko (200g)
-orzechy włoskie (20g)
#3 przedtreningowy
-ryż brązowy/ makaron (100g)
-pierś z kurczaka (120g)
#4 potreningowy
-ryż brązowy/ makaron (100g)
-pierś z kurczaka (120g)
#5 różne warianty jaj
-jajecznica na maśle (4jaja 242g)
-orzechy włoskie
Bilans: 2 705kcal
136 g białko
329 g węglowodany
94 g tłuszcze
Zawsze trzymam się tego żeby bilans kaloryczny był wyrobiony( bez skrajnych nadwyżek), w zależności jak akurat stoję z kcal i węglami- dobieram ryż biały/brązowy. To samo jeżeli chodzi o białka- za mało, walę jakiegoś kuroka, wpc. Jest to przykładowy jadłospis. Często spożywam też ryby, których akurat nie uwzględniłem w obecnym jadłospisie. Staram trzymać się porad żywieniowych, unikać produktów przetworzonych itd. Dieta mi odpowiada i zauważam powolne rezultaty- ale jak wiadomo tutaj nikomu nie powinno się spieszyć. Celem nie jest oczywiście startowanie w zawodach tylko ładna sylwetka i magiczna kostka w rejonach nadbrzusza :)
I tutaj pojawia się moje pytanie... Czy idę w dobrym kierunku?