Jestem na masie 3650kalorii (250+kalorii nadwyzki) i chcialbym przez caly lipiec byc na redukcji aby podciac brzuch. Moim problemem jest niewiedza, chcialbym stracic w ten miesiac 1-1.25kg fatu, ucinajac 500 kalorii od teraz (czyli bede na deficycie jakies 250-300kcal). Taka duzo ilosc kalorii na jeden raz to nie jest za duzo? Czy raczej powinienem najpierw odciac np. 200 a po tygodniu, dwoch kolejne 200-300?
Ps: Wiem ze w miesiac kostki sie nie zrobi, ale nie mam duzo BF, zalacze zdjecia. Moim problemem jest brzuch ktory nie jest za bardzo widoczny, a jak juz to tylko przy dobrym swietle. Staz na silce nie jest za dlugi, byc moze to nie przez bf a przez brak miesni, ocencie sami.
Zostac dalej na masie, czy stracic ten miesiac na redukcje zeby 6pack wygladal lepiej na plazy?