dudee
Metodologia czyli w jaki sposób zostało zaprojektowane badanie. Istotny jest kontekst badania, zarówno mocne jak i słabe jego strony, warunki, w jakich było prowadzone, ilość osób, czas eksperymentu etc. Zgadza się, warto opierać się na własnych doświadczeniach bowiem w niektórych kwestiach sama w sobie obserwacja nie zawsze wystarczy. Oczywiście do niektórych badań należy podchodzić z pewnym dystansem i nie zapatrywać się w nie ślepo. Niemniej jednak są niezbędne do tego aby dowiedzieć się więcej o organizmie ludzkim. Generalnie dietetyka to nauka która musi być oparta na dowodach. Istnieje wiele badań które mają spore niedociągnięcia metodologiczne lub w których są pomijane kluczowe kwestie, które mogłyby mieć istotny wpływ na wynik. Np: wiele osób rozpowiada bzdury, że insulina jest głównym sprawcą otyłości i nadwagi, a w rzeczywistości tak nie jest. Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że w toku ewolucji organizm ludzki wykształcił sobie zdolność odkładania tłuszczu bez udziału insuliny. Zboczyłem z tematu, chodzi to, że nie w każdej sytuacji bazowanie tylko i wyłącznie na swoich obserwacjach jest najlepsze, gdyby tak było to nadal byśmy wierzyli, że słońce krąży wokół ziemi. Oczywiście własna obserwacja jest bardzo istotna etc. chodzi mi to aby nie kierować się jedynie badaniami, ale warto brać pewne kwestie pod uwagę, dla przeciętnego kowalskiego który nie interesuje się dietetyką jest to zbędne, czasem po prostu ludzie szukają dziury w całym i przejmują się pierdołami na tle ważnych rzeczy jak ogólny całokształt diety, odpowiednia aktywność fizyczna oraz wypoczynek - to są podstawy, ale najbardziej istotne. W obecnych czasach czy to na blogach czy portalach społecznościowych można wyczytać wiele bzdur, gdyż informacje które nam podają są zniekształcone ( science-fiction ). Gluten zabija, od węglowodanów się tyje, nie łącz cytryny z herbatą, fruktoza w owocach zabija, nie zakwaś swojego organizmu poprzez jedzenie etc. Tyczy się to również niektórych renomowanych dietetyków. Tadeusza bardzo cenie, bo nie trzyma się żadnej strony, ma zdroworozsądkowe oraz elastyczne podejście, potrafi wyciągnąć rzetelne fakty z danego studium i przekazać wiedzę w merytoryczny sposób - bez sensacji, bez zniekształcenia przekazu. Tylko twarde dowody naukowe które rozwiewają pewne wątpliwości. Dziewczyny z medfood jak najbardziej na plus, zwłaszcza Justyna Posłuszna, ale tutaj już mamy do czynienia z kliniczną dietetyką, a dietetyk kliniczny zawsze będzie miał nieco inne podejście niż dietetyk sportowy.
2
magikcjanin
