Postanowiłem po raz drugi podejść do diety wysokotłuszczowej z zamiarem redukcji, lecz tym razem nie będzie to typowa dieta ketogeniczna, a coś w typie LC z nieznacznym zwiększeniem liczby węglowodanów w DT (o ile taka nazwa jest poprawna :D). Tym razem nie straszne mi jest czasowe upośledzenie myślenia ani zaburzenia snu podczas adaptacji do nowego paliwa.
Wybrałem najbardziej ulubione produkty spożywcze oraz rozpisałem je w formie 3 większych posiłków. W celu ułatwienia zasypiania większość węglowodanów dałem do kolacji; w dni treningowe mam zamiar dodać 100g węglowodanów w formie kaszy/ryżu w okresie okołotreningowym.
W załączniku umieściłem zrzut mojej diety. Bardzo proszę o ocenienie jej i ewentualną konstruktywną krytykę odnośnie jej poprawy.