Witaj,
po pierwsze przy tego typu zaburzeniach i w miejscu którym jesteś sugerowałabym kontakt z psychiatrą i stałą opiekę z jego strony. I piszę tego w jakikolwiek sposób złośliwie, tylko wiem i zdaje sobie sprawę jak niebezpieczny może być ten stan.
Po drugie, głodzenie się niestety bardzo często kończy się mega słabo i niestety w tym miejscu już jesteś. To nie jest tylko stan zagrażający zdrowiu, często także i życiu. Dlatego opieka specjalisty jest niezbędna.
Po trzecie, postaraj się nie trzymać w domu jakichkolwiek słodyczy, gdyż nie są one wartościowe dla Twojego organizmu i mimo że "nabijasz" nimi kalorie, to nie dodajesz nimi zbyt wiele dobrego dla swojego dobrego dla swojego organizmu.
Po czwarte, 1500 kcal, to jest minimum ile powinnaś spożywać obecnie. Doskonale wiem, że może być Ci ciężko dlatego postaraj się wyrobić nawyk regularnego jedzenia. Posiłki powinny być spożywane o stałych porach i w równych odstępach czasowych. Niezwykle ważne jest także w Twoim przypadku aby zawierały one jak najwięcej kcal w jak najmniejszej objętości. Dobrym rozwiązaniem może się okazać zastosowanie tzw.
gainera. Jest to pyszna odżywka węglowodanowo-białkowa, która spożywana w formie szejka może zastąpić kompletny posiłek, tym samym pozwoli łatwiej uzupełnić kalorie.
Ważne abyś przygotowała sobie listę produktów które lubisz i chętnie po nie sięgasz. Oczywiście mowa o produktach pełnowartościowych, a nie o słodyczach.
Jeśli w zasięgu Twojej ręki będą produkty które lubisz, to o wiele łatwiej będzie Ci osiągnąć założony pułap kaloryczny. W innym przypadku zmuszanie się do zjedzenia posiłku może się nie udać.
Jeśli masz jakieś pytanie, to jestem tu każdego dnia, dlatego pytaj śmiało.
Pozdrawiam,
Inez