A owoce cytrusowe i soki z nich zrobione zwiększają z kolei wydzielanie kwasu solnego,co może wieczorem wywołać zgagę. :)
"Co za ponury absurd… Żeby o życiu decydować za młodu, kiedy jest się kretynem?". XD
Boże, spraw, żeby mi się tak chciało jak mi się nie chce...:D
Quod me nutrit me destruit ;)
FighterXNo autor wątku pisał, że spożywa owoce na noc w dużych ilościach, więc do tego się odnoszę. :) Przecież nie nawiązuję do kilku sztuk owoców, ale już większej ilości. :)W jakich ilościach musisz spożyć owoce by uztskać takie efekty?
"Co za ponury absurd… Żeby o życiu decydować za młodu, kiedy jest się kretynem?". XD
Boże, spraw, żeby mi się tak chciało jak mi się nie chce...:D
Quod me nutrit me destruit ;)
"Co za ponury absurd… Żeby o życiu decydować za młodu, kiedy jest się kretynem?". XD
Boże, spraw, żeby mi się tak chciało jak mi się nie chce...:D
Quod me nutrit me destruit ;)
FighterXJak by nie było, myślę, że owoce nie są polecane na kolację. Nadmiar cukrów może odkładać się w postaci tkanki tłuszczowej, a cukry te mogą także fermentować w jelitach i powodować uciążliwe wzdęcia. Chyba, że ewentualnie wybierzemy owoce o niskiej zawartości cukrów.A jeżeli to posiłek potreningowy, to co wtedy? Ze względu na zawarte dwa rodzaje cukrów, szybciej uzupełniany jest glikogen i poprawia się regeneracja. Dodatkowo witaminy, odrobina błonnika.
Zmieniony przez - Aaaarielkaaaa w dniu 2021-09-08 13:30:28
"Co za ponury absurd… Żeby o życiu decydować za młodu, kiedy jest się kretynem?". XD
Boże, spraw, żeby mi się tak chciało jak mi się nie chce...:D
Quod me nutrit me destruit ;)
FighterXJak uważasz.Myślę, że już nie mamy o czym dyskutować...
"Co za ponury absurd… Żeby o życiu decydować za młodu, kiedy jest się kretynem?". XD
Boże, spraw, żeby mi się tak chciało jak mi się nie chce...:D
Quod me nutrit me destruit ;)