Od dwóch miesiący mam stwierdzona nadczynność tarczycy. Biorę Thyrozol. Jak uznał lekarz szansa na wyleczenie około 30%, jeśli nie to leczenie radykalne i przejście w niedoczynność. Próba leczenia lekami ma trwać nawet rok, półtora. Ćwiczyłem około 5 lat i od rozpoczęcia leczenie nie ćwiczę w ogóle. Lekarz cały czas zabrania, nawet biegania, wolne Hormony T3 i T4 w normie, tętno też. Mam trochę tego już dosyć i planuje i tak już iść trochę poćwiczyć. Wcześniej inny lekarz mi mówił, że jak się ustabilizuje sytuacja z tętnem i wolnymi hormonami to będę mógł ćwiczyć. Moje pytanie czy jest ktoś kto się zmaga z podobna choroba i jak to u niego wyglądało, kiedy wrócił do treningów? Jak z efektami, ja mam wrażenie, że po tych dwóch miesiącach wszystko pospadało o 50%..
...
Napisał(a)
Cześć,
Od dwóch miesiący mam stwierdzona nadczynność tarczycy. Biorę Thyrozol. Jak uznał lekarz szansa na wyleczenie około 30%, jeśli nie to leczenie radykalne i przejście w niedoczynność. Próba leczenia lekami ma trwać nawet rok, półtora. Ćwiczyłem około 5 lat i od rozpoczęcia leczenie nie ćwiczę w ogóle. Lekarz cały czas zabrania, nawet biegania, wolne Hormony T3 i T4 w normie, tętno też. Mam trochę tego już dosyć i planuje i tak już iść trochę poćwiczyć. Wcześniej inny lekarz mi mówił, że jak się ustabilizuje sytuacja z tętnem i wolnymi hormonami to będę mógł ćwiczyć. Moje pytanie czy jest ktoś kto się zmaga z podobna choroba i jak to u niego wyglądało, kiedy wrócił do treningów? Jak z efektami, ja mam wrażenie, że po tych dwóch miesiącach wszystko pospadało o 50%..
Od dwóch miesiący mam stwierdzona nadczynność tarczycy. Biorę Thyrozol. Jak uznał lekarz szansa na wyleczenie około 30%, jeśli nie to leczenie radykalne i przejście w niedoczynność. Próba leczenia lekami ma trwać nawet rok, półtora. Ćwiczyłem około 5 lat i od rozpoczęcia leczenie nie ćwiczę w ogóle. Lekarz cały czas zabrania, nawet biegania, wolne Hormony T3 i T4 w normie, tętno też. Mam trochę tego już dosyć i planuje i tak już iść trochę poćwiczyć. Wcześniej inny lekarz mi mówił, że jak się ustabilizuje sytuacja z tętnem i wolnymi hormonami to będę mógł ćwiczyć. Moje pytanie czy jest ktoś kto się zmaga z podobna choroba i jak to u niego wyglądało, kiedy wrócił do treningów? Jak z efektami, ja mam wrażenie, że po tych dwóch miesiącach wszystko pospadało o 50%..
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Napisał(a)
Sugeruję skonsultować to z innymi lekarzami. Jeżeli stwierdzą oni, że brak aktywności fizycznej będzie lepszym rozwiązaniem, to nie pozostaje nic innego, jak zastosować się do tego. Osobiście nie słyszałem, żeby było to konieczne w przypadku nadczynności tarczycy, ale to lekarz zna dokładnie wyniki Twoich badań i sugeruję słuchać się jego porad, a nie osób z internetu. Nadczynność tarczycy teoretycznie nie powinna mieć negatywnego wpływu na kształtowanie sylwetki. Wręcz przeciwnie. Metabolizm jest szybszy. Odwrotnie w przypadku niedoczynności.
1
Moderator działu Odżywianie
...
Napisał(a)
Hej około 2 lat temu , wykryto u mnie lekka niedoczynność tarczycy wyleczyłem tabletkami już nie pamiętam jakimi, w nowym roku zrobiłem badania i wyszło mi że mam nadczynność. Ale nie zwracam na to uwagi, zmiany samopoczucia również wszystko w normie. Odpowiednia dieta, witaminy.
Polecane artykuły