Szacuny
5
Napisanych postów
38
Na forum
1 rok
Przeczytanych tematów
303
Zacząłem redukcję z dość wysokiej wagi ponad 133. Jest to początek, zszedłem do 128. Czuję już pierwszy spadek siły, póki co odczuwam jedynie na wyciskaniu leżąc. Planowo miałem zrobić 92.5 kg na 5 razy w 5 seriach. Natomiast dałem radę zrobić następująco
1 seria 92.5 na 5
2 seria 92.5 na 5
3 seria 92.5 na 4
4 seria 92.5 na 4
5 seria 92.5 na 3
Jak radzić sobie z utratą siły na redukcji? Wiem, że powinienem zrobić wszystko, żeby ten ciężar utrzymać albo możliwie jak najdłużej przetrzymać. Pytanie jak? Na ucięcie serii do 3 jest chyba za wcześnie, co myślicie o ucięciu z 5 do 4 powtórzeń, a jak nie pójdzie to nawet do 3? Jeśli znowu spadnie to mam ucinać do 2 czy dodawać wtedy więcej serii? Mam 4 minuty przerwy pomiędzy, więc też pytanie czy zwiększyć do 5? Proszę o konkretne i szczegółowe porady. Konkrety.
Szacuny
5
Napisanych postów
38
Na forum
1 rok
Przeczytanych tematów
303
Swoją drogą, nigdy nie brałem kreatyny na poważnie, dodanie jej na redu będzie dobrym pomysłem? Słyszałem wiele zalet i tak dalej natomiast ubzdurałem sobie trochę, że nie chce wykorzystywać wszystkich zasobów od razu k z kręta poczekam do października, jak staż wyniesie jakieś 8 miesięcy.
Szacuny
393
Napisanych postów
772
Wiek
34 lat
Na forum
1 rok
Przeczytanych tematów
6051
Spokojnie możesz ucinać serie ja na redukcji robię po dwie serie max 3 na partię liczy się żeby to była intensywna seria co do kreatyny to leć ja cały czas albo wcale tego się nie cykluje
Szacuny
5
Napisanych postów
38
Na forum
1 rok
Przeczytanych tematów
303
Ćwiczę Bo Lubię
Spokojnie możesz ucinać serie ja na redukcji robię po dwie serie max 3 na partię liczy się żeby to była intensywna seria co do kreatyny to leć ja cały czas albo wcale tego się nie cykluje
Ok, jak teraz nie dałem rady wycisnąć na 5 to mam zrobić np 92.5 po 4 na 3 serie?
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12153
Napisanych postów
160698
Wiek
35 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
1235500
Witaj. W mojej opinii schodzenie poniżej 6 powtórzeń podczas okresu redukcyjnego mija się nieco z celem. Tutaj zaczynasz wchodzić w zakresy ruchu Gdzie głównie stymulujesz układ nerwowy do pracy Co Nie tylko będzie niekorzystne do podtrzymywania siły ze względu na ograniczone możliwości kaloryczne ale również nie będziesz dawał sygnału mięśniom do tego aby zachowywały swoją objętość. Ja bym aż tak mocno się nie przywiązywał do siły mięśniowej podczas okresu redukcyjnego I przyjął sobie pewne spadki w granicach załóżmy 10-20%. Też obecnie jestem zaawansowanej redukcji i powiem ci szczerze że praktycznie 15 kg na ławie już niestety poleciało
Szacuny
393
Napisanych postów
772
Wiek
34 lat
Na forum
1 rok
Przeczytanych tematów
6051
To co ci Tomek napisał będzie skuteczne mi się nie chciało pisać tak dużo XD generalnie nie trenuj do odcinki na redukcji nie musisz masz podtrzymać nie progresować
Witaj.
W mojej opinii schodzenie poniżej 6 powtórzeń podczas okresu redukcyjnego mija się nieco z celem. Tutaj zaczynasz wchodzić w zakresy ruchu Gdzie głównie stymulujesz układ nerwowy do pracy Co Nie tylko będzie niekorzystne do podtrzymywania siły ze względu na ograniczone możliwości kaloryczne ale również nie będziesz dawał sygnału mięśniom do tego aby zachowywały swoją objętość. Ja bym aż tak mocno się nie przywiązywał do siły mięśniowej podczas okresu redukcyjnego I przyjął sobie pewne spadki w granicach załóżmy 10-20%. Też obecnie jestem zaawansowanej redukcji i powiem ci szczerze że praktycznie 15 kg na ławie już niestety poleciało
Ok, a jeśli od początku ławę robię 5x5 to następny trening 90 na 6 w 5 czy 3 seriach?
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12153
Napisanych postów
160698
Wiek
35 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
1235500
5 serii roboczych to zdecydowanie zbyt duża objętość jeżeli chodzi o trening redukcyjny. Ja przeważnie robię tak że trzy serie są tak jakby wstępne żeby zapoznać się z ciężarem dogrzać mięśnie i przygotować się technicznie. Następnie pierwszą serię roboczą robię w zakresie od 6 do 9 powtórzeń. Drugą serię roboczą robię odejmując około 20% obciążenia z serii pierwszej roboczej i celuje w zakres od 9 do 12 ruchów. Możesz przeczytać szerzej artykuł który napisałem o tym sposobie. https://www.sfd.pl/art/Trening/Jak_planować_progresję_w_treningu_na_masę_-a6866.html
Szacuny
5
Napisanych postów
38
Na forum
1 rok
Przeczytanych tematów
303
TomQ-MAG
5 serii roboczych to zdecydowanie zbyt duża objętość jeżeli chodzi o trening redukcyjny. Ja przeważnie robię tak że trzy serie są tak jakby wstępne żeby zapoznać się z ciężarem dogrzać mięśnie i przygotować się technicznie. Następnie pierwszą serię roboczą robię w zakresie od 6 do 9 powtórzeń. Drugą serię roboczą robię odejmując około 20% obciążenia z serii pierwszej roboczej i celuje w zakres od 9 do 12 ruchów. Możesz przeczytać szerzej artykuł który napisałem o tym sposobie. https://www.sfd.pl/art/Trening/Jak_planować_progresję_w_treningu_na_masę_-a6866.html
Szacuny
5
Napisanych postów
38
Na forum
1 rok
Przeczytanych tematów
303
Natomiast już kończąc, uważasz, że skoro przywykłem do 5x5 i zatrzymałem się na 92.5. Dobre będzie porzucenie tego schematu i przejście na te o, którym piszesz? Chodzi o to, że wszędzie mi wbijali, żeby jak najdłużej starać się trzymać ten ciężar na redukcji, a tu z góry muszę odjąć ze 15-20 kg pewnie, żeby mieć ciężar, którym zrobię pułap 8-10 powtórzeń. Czyli nagle z ponad 90 robi się powiedzmy 75 kg, objętość większa, ale ciężar już inny. Odpowiedz mi proszę jeszcze na to bo nie mam wiedzy, a ciekawi mnie to.
2. Czy stosować te samą zasadę również w innych bojach jak siady i martwy? Tam również robiłem 5x5
Zmieniony przez - pawka.shdd w dniu 2023-06-13 00:29:16
Zmieniony przez - pawka.shdd w dniu 2023-06-13 00:30:37
Zmieniony przez - pawka.shdd w dniu 2023-06-13 00:31:00
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12153
Napisanych postów
160698
Wiek
35 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
1235500
skoro cos sie juz nie sprawdza to jets to sygnal, ze czas na zmiany. Jednak tak jak wpsominalem, redukcja nie jest dobrym okresem na to, aby mocno progresowac silowo., Na pocztaku moze uda nam sie nieco dorzucic klamotow, pozniej jednak to juz walka o utrzymanie wyniku, a w koncowej fazie redukcji strtata sily wg mnie jest nieunikniona. Skoro organizm jest w glebokim deficycie kalorycznym, a pod koniec redukcji zawsze jest, to nie ma tutaj mowy o tym, aby wyrobic sie z pelna regeneracja i budowac sile. Trzeba odstawic ten cel na okres masowy