I tu zaczynają sie schody. Ponieważ niezależnie czy jem 3500 kcal czy 4000 kcal to co 2h czuję głód, poddenerwowanie i senność. Po posiłku wszystko na chwilę ustępuje. Jak zjeżdzam z kcal do 3000 kcal to jest jeszcze gorzej i wtedy nie mam na nic energii. Krzywa cukrowa i insulinowa w normie, prolaktyna, testosteron, morfologia, kortyzol również w normie. Kilku dietetyków nie było w stanie mi pomóc. Diabetolog również po przeprowadzeniu wywiadu i obejrzeniu wyników nie pomógł. Dodam, że dieta jest zbilansowana. Wszystkie posiłki z niskim IG. W każdym posiłku 60-70g węgli złożonych, 30g białka, 25g tłuszczy. Proszę o jakieś sugestie. Może ktoś miał podobnie i sobie z tym poradził?
...
Napisał(a)
Witam. Trenuję amatorsko powerlifting. Mam 28 lat. Waże 100kg. Myślę o redukcji.
I tu zaczynają sie schody. Ponieważ niezależnie czy jem 3500 kcal czy 4000 kcal to co 2h czuję głód, poddenerwowanie i senność. Po posiłku wszystko na chwilę ustępuje. Jak zjeżdzam z kcal do 3000 kcal to jest jeszcze gorzej i wtedy nie mam na nic energii. Krzywa cukrowa i insulinowa w normie, prolaktyna, testosteron, morfologia, kortyzol również w normie. Kilku dietetyków nie było w stanie mi pomóc. Diabetolog również po przeprowadzeniu wywiadu i obejrzeniu wyników nie pomógł. Dodam, że dieta jest zbilansowana. Wszystkie posiłki z niskim IG. W każdym posiłku 60-70g węgli złożonych, 30g białka, 25g tłuszczy. Proszę o jakieś sugestie. Może ktoś miał podobnie i sobie z tym poradził?
I tu zaczynają sie schody. Ponieważ niezależnie czy jem 3500 kcal czy 4000 kcal to co 2h czuję głód, poddenerwowanie i senność. Po posiłku wszystko na chwilę ustępuje. Jak zjeżdzam z kcal do 3000 kcal to jest jeszcze gorzej i wtedy nie mam na nic energii. Krzywa cukrowa i insulinowa w normie, prolaktyna, testosteron, morfologia, kortyzol również w normie. Kilku dietetyków nie było w stanie mi pomóc. Diabetolog również po przeprowadzeniu wywiadu i obejrzeniu wyników nie pomógł. Dodam, że dieta jest zbilansowana. Wszystkie posiłki z niskim IG. W każdym posiłku 60-70g węgli złożonych, 30g białka, 25g tłuszczy. Proszę o jakieś sugestie. Może ktoś miał podobnie i sobie z tym poradził?
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Napisał(a)
Witaj.
Myślę, że dobry dietetyk byłby w stanie pomóc zminimalizować takie objawy na diecie redukcyjnej. Samo "przerobienie" kilku dietetyków niestety nie świadczy jeszcze o ich możliwościach, szczególnie co do znajdowania rozwiązań mało typowych problemów.
Samo podejście - "niezależnie czy jem 500 kalorii" w te czy we wte, szczerze mówiąc wskazuje że być może robisz to zbyt drastycznie i zwyczajnie stresujesz organizm...
500 kalorii to jest bardzo dużo! Szczególnie dla osoby ćwiczącej, której organizm potrzebuje energii.
Organizm człowieka potrzebuje czasu, żeby się przyzwyczaić do każdej zmiany, a redukcja sama w sobie jest stresem i z "punktu widzenia" organizmu jest to po prostu niedobór jedzenia, czyli głód...
Musi się on przestawić na tryb zużywania zapasów.
Pewna dawka dyskomfortu jest być może normą?... Bo jest to stan, poprzez który organizm próbuje nas zmusić do poszukiwania pokarmu i "ratowania się".
Ja bym na pewno próbowała niezbyt dużych cięć kalorycznych i co kilka tygodni wychodziła na zero.
Sprawdziłabym również czy łagodzą to adaptogeny.
I przede wszystkim dałabym sobie dużo czasu. Być może z biegiem czasu wszystko się pomału wyreguluje w miarę jak organizm będzie zdrowiał.
Myślę, że dobry dietetyk byłby w stanie pomóc zminimalizować takie objawy na diecie redukcyjnej. Samo "przerobienie" kilku dietetyków niestety nie świadczy jeszcze o ich możliwościach, szczególnie co do znajdowania rozwiązań mało typowych problemów.
Samo podejście - "niezależnie czy jem 500 kalorii" w te czy we wte, szczerze mówiąc wskazuje że być może robisz to zbyt drastycznie i zwyczajnie stresujesz organizm...
500 kalorii to jest bardzo dużo! Szczególnie dla osoby ćwiczącej, której organizm potrzebuje energii.
Organizm człowieka potrzebuje czasu, żeby się przyzwyczaić do każdej zmiany, a redukcja sama w sobie jest stresem i z "punktu widzenia" organizmu jest to po prostu niedobór jedzenia, czyli głód...
Musi się on przestawić na tryb zużywania zapasów.
Pewna dawka dyskomfortu jest być może normą?... Bo jest to stan, poprzez który organizm próbuje nas zmusić do poszukiwania pokarmu i "ratowania się".
Ja bym na pewno próbowała niezbyt dużych cięć kalorycznych i co kilka tygodni wychodziła na zero.
Sprawdziłabym również czy łagodzą to adaptogeny.
I przede wszystkim dałabym sobie dużo czasu. Być może z biegiem czasu wszystko się pomału wyreguluje w miarę jak organizm będzie zdrowiał.
2
...
Napisał(a)
To brzmi jak insulinooporność. Z tego co piszesz, duża część kalorii pochodzi z węglowodanów, a białko to jedynie 20%, co przy aktywnym trybie życia może nie być wystarczające. Wydaje mi się, że dobrze by było zmniejszyć ilość węglowodanów na rzecz białka i tłuszczu, szczególnie jeśli masz w planach redukcję, bo białko jest wtedy bardzo ważne.
...
Napisał(a)
Zakładając, że rzeczywiście wszystko jest dopięte w diecie tak, jak należy, a badania nie sugerują jakikolwiek problemów, to kwestia tylko i wyłącznie Twojej głowy i tego w jakim stopniu potrafisz sobie z tym poradzić. Najwyraźniej po prostu ta ochota na spożywanie większych ilości pożywienia wygrywa z Twoją silną wolą. Podobnie jak w przypadku części osób otyłych. Być może ośrodek głodu i sytości jest w jakimś stopniu zanurzony, ale nie wydaje mi się, żeby miało to miejsce u osoby już z jakimś doświadczeniem.
1
Moderator działu Odżywianie
...
Napisał(a)
100% głowa płata figle 100 kg waga z nadwagą tak duża kaloryka i trening powerlifting gdzie 70% czasu to siedzenie między seriami bo długie przerwy on ma conajmniej 1500 kalorie ponad zapotrzebowanie.
Jak by trenował coś na wytrzymałość to można debatować a tak to tylko potrbna cierpliwość i czas aż się przyzwyczai
Jak by trenował coś na wytrzymałość to można debatować a tak to tylko potrbna cierpliwość i czas aż się przyzwyczai
...
Napisał(a)
Ćwiczę Bo Lubię100% głowa płata figle 100 kg waga z nadwagą tak duża kaloryka i trening powerlifting gdzie 70% czasu to siedzenie między seriami bo długie przerwy on ma conajmniej 1500 kalorie ponad zapotrzebowanie.
Jak by trenował coś na wytrzymałość to można debatować a tak to tylko potrbna cierpliwość i czas aż się przyzwyczai
Już nie przesadzajmy, że w miarę aktywny 100kg facet ma zapotrzebowanie 2500kcal gdzie tyle to kobiety na redukcji potrafią jeść
...
Napisał(a)
arturl1986Ćwiczę Bo Lubię100% głowa płata figle 100 kg waga z nadwagą tak duża kaloryka i trening powerlifting gdzie 70% czasu to siedzenie między seriami bo długie przerwy on ma conajmniej 1500 kalorie ponad zapotrzebowanie.
Jak by trenował coś na wytrzymałość to można debatować a tak to tylko potrbna cierpliwość i czas aż się przyzwyczai
Już nie przesadzajmy, że w miarę aktywny 100kg facet ma zapotrzebowanie 2500kcal gdzie tyle to kobiety na redukcji potrafią jeść
Mi właśnie chodziło w kontekście redukcji że do takiego niskiego poziomu spokojnie może zejść z czasem i nie martwić się.
A że czuć głód co z tego ^^
Jak już ktoś wcześniej napisał wieloryby 140 kg też czują głód trzeba się przemęczyć przyzwyczaić do mniejszych porcji i będzie gitara
...
Napisał(a)
Ćwiczę Bo Lubięarturl1986Ćwiczę Bo Lubię100% głowa płata figle 100 kg waga z nadwagą tak duża kaloryka i trening powerlifting gdzie 70% czasu to siedzenie między seriami bo długie przerwy on ma conajmniej 1500 kalorie ponad zapotrzebowanie.
Jak by trenował coś na wytrzymałość to można debatować a tak to tylko potrbna cierpliwość i czas aż się przyzwyczai
Już nie przesadzajmy, że w miarę aktywny 100kg facet ma zapotrzebowanie 2500kcal gdzie tyle to kobiety na redukcji potrafią jeść
Mi właśnie chodziło w kontekście redukcji że do takiego niskiego poziomu spokojnie może zejść z czasem i nie martwić się.
A że czuć głód co z tego ^^
Jak już ktoś wcześniej napisał wieloryby 140 kg też czują głód trzeba się przemęczyć przyzwyczaić do mniejszych porcji i będzie gitara
Zabrzmiało jakby od takiego poziomu miał zacząć;)
No tutaj raczej jak już parę osób napisało kwestia głowy i nastawiania
...
Napisał(a)
Poza tym, o czym już pisaliśmy w swoich wypowiedziach powyżej, warto zwrócić uwagę na to, jak wygląda ogół Twojej diety. Tutaj często są błędy, które generują tego typu reakcję organizmu, mimo to, że kalorii wcale nie ma mało.
Sugeruję w takiej sytuacji wrzucić kilka przykładowych dni diety do analizy.
Poza tym, zwrócić uwagę na obfitość posiłków i współczynnik sytości pożywienia. Dodając duże ilości warzyw do posiłków, można się równie najeść. Nawet będąc na dużej redukcji.
https://www.sfd.pl/art/Dietetyka_i_zdrowe_odżywianie/Indeks_glikemiczny_i_indeks_sytości-a861.html
Sugeruję w takiej sytuacji wrzucić kilka przykładowych dni diety do analizy.
Poza tym, zwrócić uwagę na obfitość posiłków i współczynnik sytości pożywienia. Dodając duże ilości warzyw do posiłków, można się równie najeść. Nawet będąc na dużej redukcji.
https://www.sfd.pl/art/Dietetyka_i_zdrowe_odżywianie/Indeks_glikemiczny_i_indeks_sytości-a861.html
Moderator działu Odżywianie
Polecane artykuły