Zacząłem trenować boks parę miesięcy temu, a wcześniej trenowałem trójbój siłowy (tylko dla siebie), wiedza spora ale potrzebuję kogoś kto sprawdzi czy mój tok myślenia jest dobry czy już trochę przekombinowałem. Aktualnie moim priorytetem jest boks i chce schudnąć, zeby być w niższej wadze, jednocześnie jestem zalany (25% bf) i chcę głównie spalić tłuszcz i odsłonić trochę mięśni które już mam, jednak treningi typowo trójboju odpadają bo nie daję rady się regenerować wraz z boksem. (4 razy w tygodniu boks i 3 razy siłownia). Pomyślałem, żeby trenować na zmiennej intensywności jednym zestawem treningowym FBW z taką kolejnością ćwiczeń:
1. Przysiad (lowbar)
2. Martwy ciąg klasyczny
3. Dipy (wersja power - równomierny nacisk na klatę i triceps)
4. Podciąganie podchwyt
5. OHP
I zmieniać co trening intensywność tj. raz robić 5x5 pod utrzymanie wypracowanej siły a raz np. 3x10 z mniejszym obciążeniem żeby nie cisnąć aż tak układu nerwowego. Myślicie, że coś takiego byłoby spoko pod moje cele? Czy może klasycznie zrobić 2 zestawy fbw i te ćwiczenia rozdzielić? Jeżeli tak to czy wtedy też robic tą zmienną intensywność czy jak to ugryźć