Krwiak - porady

Witam w sob byłem na mocnym rozbijaniu tkanek głębokich, ogólnie chodzie od 3 lat do tej samej osoby , potraktowała mnie dosyć mocno pistoletem i palcami również w tym miejscu, wyszedłem na zawsze lekko obolały, a w ndz miałem sparing I ogólnie nic nie stało nic nie bolało nic się strzeliło, wchodzę wczoraj na siłkę rozgrzewam się patrzę w lustro a tu krwiak , i od tej pory zaczęła działać psychika i zacząłem czuć te miejsce gdzie przedtem nic nie odczuwałem, wiadomo zacząłem dotykać rozciągać sprawdzać, trening zrobiłem na 50% bo w planie była klata , ogólnie nic nie bolało, dziś lekko czuje te miejsce , przechodziłem już kontuzje typu naderwanie właśnie mam mętlik w głowie o co tu chodzi . Ktoś się domyśla? Dziś i jutro robie przerwę w czw mam.nogi to sobie machnę i zobaczymy czy coś się to zmniejszy bo trochę się poryłem

Bez paniki, słabszy obszar poddany fizykalnie mechanicznej sile. Zdarza się. Zastosuj coś OTC z apteki na tego typu urazy maść/żel/krem, farm doradzi. Względnie standardowe dawki naprox/ibu ale w pierwszej kolejności miejscowo.

Można z czymś takim normalnie trenować ?

Jest to całkiem normalne, że ingerując dość mocno w pospinane mięśnie, wystąpi ich bolesność, czy też nawet tego typu krwiak. Sam również miałem podobnie np. na paśmie biodrowo-piszczelowym, po mocniejszym rokowaniu.

Z reguły zaleca się po mocnym ingerowaniu w tego typu rozbijanie punktów spustowych i masaż odpoczynek. W zależności od tego jak mocno ingerowano, jak najbardziej można kolejnego dnia lub też i więcej odpocząć od ciężkiej aktywności fizycznej. Jest to kwestia dość mocno indywidualna. Ryzyko kontuzji niestety zawsze istnieje.