Ciagi roznorakie
Ciag Rumunski – odmiana ciagu o prostych nogach. Mozna go wykonywac zarowno sumo jak i klasycznie.
Po pierwszym dzwignieciu sztangi (normalny martwy ciag z pomostu) cwiczenie rozpoczyna sie z gornej pozycji.
Cwiczenie rozpoczyna sie wypinajac tylek w tyl i jednoczesnie opuszczajac sztange po udach, nieco ponizej poziomu kolan. Z tej pozycji sztange podciaga sie z powrotem do gornej pozycji koncentrujac sie na tym aby wyprost tulowia nastepowal poprzez koncentryczna prace mm dwuglowych ud oraz mm posladkowych. Sztanga niemalze slizga sie po udach zarowno w trakcie opuszczania jak i w trakcie jej podciagania.
To jest zasadnicza roznica jesli porownamy te cwiczenie do marwego ciagu o prostych nogach w ktorym to sztanga wedruje daleko od ud, prosto w dol, gdzie pochylamy sie w przod a nie jak w Rumunskim ciagu, wypinamy dupe do tylu!!
Cwiczenie zostalo nazwane wlasnie w taki sposob przez amerykancow ktorzy podpatrzyli w latach 50tych czy 60ych zawodnikow rumunskich wykonujacych te cwiczenie w trakcie jakiejs tam imprezy w podnoszeniu ciezarow.
Dr Squat (Frideric Hatfield) i jego banda nazywaja je jakos inaczej . . . moze sobie przypomne... z tym ze jest to malo uzywana nazwa i malo prawdopodobne aby ktos na to kiedys tam trafil.
Ciag Dimel’a od nazwiska Matt’a Dimel’a cwiczacego w Westside Barbell w Ohio w USA – silownia chyba mozna powiedziec „slawnego” w swiatku trojbojowym Luie Simmons’a.
Matt Dimel nalezy do taj wciaz niewielkiej, elitarnej grupy ludkow ktorzy przysiadli ponad 1000 funtow.
A wlasnie ciag ten jakoby mial byc waznym cwiczeniem ktory mu w tym pomogl (??)
Tak czy inaczej, wyglada owy ciag niemalze identycznie jak ciag rumunski. Roznica jest jednak w sposobie egzekwowania ruchu. Cwiczenie podobnie rozpoczyna sie dzwignieciem sztangi z pomoscu i rozpoczyna sie ruch z gornej pozycji. Dodam ze zalecane jest uzywanie relatywnie nie duzych ciezarow – ok 30% maxa.
A wiec opuszczamy sztange szybko w dol.... wlasciwie ja opuszczamy, a nastepnie wychwytujemy nieco ponizej kolan. Taki tam balistyczny ruch. Z tej pozycji nastepuje szybkie odwrocenie kierunku ruchu i maksymalnie szybko dokonujemy wyprostu tulowia. Podobnie jak w poprzednim cwiczeniu sztanga „slizga” sie po udach a ruch egzekwowany jest ruchem bioder w tyl a nastepnie w przod.
Spider Lifr albo - ciag pajeczy- (moim zdaniem) niemal identyczny Zercher Lift (nazwane po gostku o naswisku wlasni Zercher, ktory to byl niechlubnym trojboista za kratkami. A cwiczenie powstalo z powodu braku stojakow do wykonywania normalnych przysiadow) – wykonuje sie ciagnac sztange z pomostu umieszczona w zgietych ramionach. Zaznacze ze do tego cwiczenia trzeba miec nieco gibkosci i ZERO brzucha ;)
Mozna to takze wykonywac sciagajac ze stojakow i opuszczajac i podnoszac sztange z ponizej kolan.
Podobnie wykonuje sie Zercher Squat (przysiad) z tym ze nie schodzi sie tak nisko, sztanga zatrzymuje sie powyzej kolan. Nie wykonuje sie tez tego pochylenia w przod.
Proponowal bym recznik badz bluze na sztange.
Ciagi „rzymskie” – a tu nie mam pewnosci.... Z tym ze jestem niemal przekonany iz nazwa ta powstala z blednego tlumaczenia „Romanian Lift”. I tak tez z ktos dostrzegl tam „Roman” (rzymski) zamiast Romanin (rumunski) i mamy kolejna nazwe.
No wlasnie pogrzebalem w internecie..... rzeczywiscie ludzie mylnie uzywaj nazwy ROMAN zamiast ROMANIAN . . . i sprawa zalatwiona!!!
Podobnie nie jestem pewien o co chodzi w „bulgarskich” ciagach. Znam „bulgarskie” przysiady, a ciagami bulgarskimi wlasnie czasami nazywa sie
bulgarskie przysiady.
Jest to taki wymyslny przysiad wykonywany na JEDNEJ NODZE a druga noga oparta jest na lawce z tylu cwiczacego....
http://www.abcbodybuilding.com/exercise3/bulgariansquat.htm - poklikj tutaj...
Mozna je wykonywac zarówno ze sztanga jak i sztangielkami..... cholernie ciezkie cwiczenie na przednia czesc uda!
Mam nadzieje iz jest nieco jasniej! ;)
Pozdrawiam serdecznie,