Węgli mam około 200 (złozone teoretycznie zero prostych)- napewno nie wiecej ale to tylko do godz. 12 00 później nic ww
Dziś na siłce opiekun powiedział mi zebym włączył wiecej ww. Po i przed treningiem bo sam widze jak siła mi spada z treningu na trening(sam sie sobie dziwie jak to mozliwe)- za duży szok dla organizmu
Planuje wszystko zostawić tak jak było(siłka,aeroby dieta) ale dodam do posiłku pzredtreningowego troche warzyw i około 100g ryżu/ziemniaków i po siłowni to samo
Co o tym myślisz niezatłuszcze sie za bardzo?Aeroby i duża liczba pow. wszytsko jak na rzeźbie.
Do tej pory nie jadłem wogóle warzyw,owoców bo uważałem żeby nie jeść ww - moze to był błąd Moge sobie pozwolić na warzywa czasem jakieś jabłko,banan(o stosunkowo małym indeksie glikegenicznym)
Na śnaidanie mam płatki na mleku moge z rana sobie pozwolić na jescze kromke razowego chleba z dzemem po aerobach lub w dzien bez aerobów
Odzywki zamaist na mleku robie na wodzie i myśle ze to powinno zostać aby nie dawać laktozy bo to otłuszcza - wyroby mleczne odpadają seryżółte,maślanki,mleko
Prosiłbym o radę Czy poprostu podnieść troche te ww a patrzac na to ze mam aeroby i reszte diety to wszytsko bedzie elegancko szło i siła przestanie spadać...
aha póki co po treningu siłowym+aeroby35min. spozywam carbo30g
antykataboliki mam
Dotyczczas po 12 00 miałem zero ww w diecie i samo Białko - czuje ze długo niepociagne
99% sukcesu to chęci... jeżeli je masz to witaj w klubie:]
>>pozdro<<