Jest trochę leszczyk w sprawach odżywiania i treningu....ale odkryłem coś na sobie Otórz próbowałem różnych napojów podczas ćwiczeń i doszedłem do tego że najlepiej mi się ćwiczy jak piję kawę zbożową (inkę) z mlekiem i łyżką cukru, zauważyłem że wtedy wolniej się męczę niż po zwykłej wodzie mineralnej....pozatym próbowałem też sok winogronowy i parę innych ale kawa wygrała:) Może mi ktoś powiedzieć dlaczego? Czy to możebyć tak że posiada ona chyba najwięcej węglowadonów z wyżej wymienionych? a jak nie to czemu tak jest?
pozdrawiam
---------
Pozdrówka
-Piotrek (TOPGUN)