https://www.sfd.pl/temat231454/
Sprawa wyglada tak. Z siłownią mam doczynienia od 1.5 roku, OBECNIE wracam do "formy" po kontuzji [złamanie łopaki i ramienia na wyskości główki].
Pierwszy raz pomyślałem nad poważniejszym wyciskaniem w kwietniu przed połamaniem.
Ważyłem 57kg wyciskałem 90kg. Obecnie jest 60kg i wróciłem, tzn. znów 90 kg, narazie wiecej nie próbwałem. Mam 17 latek nie powiedziałem.
No i tutaj pytanie, czy spróbwować treningu w "profesionalnym miescu" tzn. poszukac czegos pod okiem trenera? nadaje sie na wyciskanie? Lubie wyciskać czuję że się w wyciskaniu najsilniejszy. Dla przykładu wczoraj ćwiczyłem wczoraj klate starym planem wygladało to następująco:
rogrzewka, areobowy i rozciagnie oczywiście.
płasko progresja: 10x65kg, 8x70kg, 6x75kg, 4x80kg, 6x 72kg, 8x67kg
ławka skośna: 2 serie delikatne i powolne 10x 60kg
rozpiętki skos: 2 serie po 10 ruchów 15 kg
rozpiętki płasko: 1 seria 8 ruchów 22 kg
W takim zestawieniu potrafie każde cwiczenie wykonac dokłanie bez pomocy partnera. W piątek mam zamiar podnieść ćieązry o 1 kg na każdej serii, i zrobić porządny skos + rozpietki tylko płasko.Staram sie nie szarpać na cuda nie jestem jeszcze w 100% pewny za staw.
Pozdrawiam wszystko i prosze o jakąś dobrą rade.
..::Małe Ciało:Wielki DUCH::..
..cele ubiegłegoroku: łapą>cel 38 cm. klatka> 100kg wycisk[osiągniety]/obecnie 106-110 kg