wracam na silownie po ponad 2 letniej przerwie spowodowanej zlamaniem lokcia. Reka sie juz wyleczyla i teraz trzeba cos zrobic z reszta ciala ktore przez ten czas oklaplo calkowicie. Na silownie chodzilem wczesniej okolo roku ale bez specjalnego planu wiec efekty byly srednie. Teraz chcialem do sprawy podejsc bardziej powaznie wiec przegladam forum i niestety czuje sie troche zagubiony. Chodzi mianowicie o to ze ie wiem czy powinienem zaczac od treningu ACT czy przejsc od razu do klasycznego treningu dla poczatkujacych? Powiecie ATC najpierw, ale chodzi o to ze od 2 miesiecy chodze codziennie na basen (30min) i mam nadal zamiar codziennie chodzic wiec pomyslalem ze to bedzie moj trening ACT a do tego doloze 3x w tyg trening na silce dla poczatkujacych. Generalnie zalezy mi na przyroscie masy miesniowej gdyz przy 194cm waze tylko 74kg no ale ogolnie kondycje i forme mam teraz raczej slaba wiec niechcialbym sie przeforsowac na samym poczatku
co o tym sadzicie? czy basen i normalny trening to nie bedzie za duzo? zaczac od ACT?
z gory dziekuje za pomoc
pozdr
zxc