Szacuny
1
Napisanych postów
25
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
420
Witam, mam wielki dylemat - otóż jestem po kontuzji prawej ręki (już pare miesięcy) na tyle nieprzyjemnej że nie moge już uderzać prawą ręką gdyż poprostu mogę sobie zrobić jeszcze wiekszą krzywde (nadgarstek) :((
Trenowałem boks przez jakieś 3 lata, teraz przez długi czas mam przerwe, nic nie ćwicze, straciłem już chyba wszystko na co zapracowałem przez ten czas... Jednak nie mogę wytrzymać bez treningu, i to na dodatek chce trenować Sporty walki, bez tego czuje się jak nie ja :(
Myślałem nad jakąś dyscypliną gdzie nogi odgrywają dużą role i techiniki te będą przydatne na ulicy np. Muay Thai, ale nie wiem czy jest to wogóle możliwe bo nigdy na takim treningu nie byłem...
Wypowiedzcie trening sportów walki w moim przypadku ma prawo bytu wogóle, co sądzicie o Muay Thai, mówie od razu że jak już pójde na trening to nie popuszcze i im jestem w gorszej sytuacji tym bardziej się będe starał nadrabiać nogami itd. Nie mówie tutaj oczywiście o zawodach, chodzi mi przedewszystkim o zastosowanie na ulicy, tak żeby znów być pewnym siebie...
Szacuny
53
Napisanych postów
11379
Wiek
38 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
47331
powiem ci tak: na chwile obecna jestem po zlamaniu przedramienia-zroslo sie niby(2miesiace ponad nie chcalo sie zrastac) powolutku po polrocznej przerwie wracalm od lipca do treningow idzie to opornie ale nie poddam sie
co do nadgarstka nie wiem co tam miales nie tak i na ile powazne t jest ale wg mnie boks powinien byc ok bo masz bandarze na rece a wiec usztywniasz nadgarstek + rekawica wiec nikt cie po nadgarstku bezposrednio obijal nie bedzie-a na tajskim boksie nadgarstek i reka w ogole bedzie ci baaaro potrzebna bo tam i udertzasz i blkujesz kopniecia czy przyjmujesz tez
wg mnie zastanow sie nad boksem jeszcze ale twoj wybor
przedewszystkim napisz co ci sie stalo i dalczego uwazazsz ze nadgarstek juz nie bedzie dzialal tak jak kiedys?
Były moderator w Stylach Tradycyjnych Uderzanych i MMA oraz byly czlonek "Elity"
Szacuny
1
Napisanych postów
25
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
420
Nadgarstek był złamany, nie chciał się zrastać przez 5 miesięcy, po tym czasie wkręcili mi śrube. Lekarz mówi że jeśli się zrośnie to nagarstek wytrzyma 30 lat, jeśli się nie zrośnie to wytrzyma 15. Domyślam się tylko że chodzi mu o artroze stawu, nawet nie chce o tym myśleć.
Co do zadawania ciosu prawą ręką to na samą myśl przechodzą mnie ciarki...
Dlaczego Muay Thai? 2-3 tygodnie po operacji musiałem stoczyć walke, oczywiście nie na rękawice... 3 lewe proste, prawy łokieć w łuk brwiowy i następny w potylice heh - gość do zszywania... Odkryłem przez przypadek potęge łokcia i chce go usprawnić, do tego low kicki mogą być przydatne na ulicy - trzymać na dystans lewym i nap*****lać lowami aż padnie, co do wysokich kopnięć to nie wiem, choć pewnie też są przydatne :)
Jeśli chodzi o blokowanie kopnięć to tak jak mówie, nie chce startować w zawodach, myśle że nawet sparingi sobie daruje albo jakieś techniczne wyłącznie - zresztą zobaczymy jak to będzie. W każdym bądz razie blokowanie w rękawicy i z zabezpieczoną ręką jest napewno o wiele mnie kontuzjogenne w moim przypadku niż np. sierp czy prosty...
Szacuny
1
Napisanych postów
25
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
420
TKD to jak mniemam TaekWonDo tak? Myślałem nad tym ale to styl klasyczny - za dużo tam zbędnych bajerów które się nie sprawdzają (tak mi się wydaje). Wole przez cały rok napieprzać tylko i wyłącznie low kicki ale wiedzieć że jak już uderze to gość pada...
A WTF to nie wiem co to jest wogóle, jedyne co mi się kojarzy to angielski skrót ;)
Szacuny
11150
Napisanych postów
51597
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
tooth TKD to Taekwondo a WTF to jest taki jego rodzaj gdzie uzywa sie samych nog praktycznie bez rak chociaz jest dopuszczalne uderzenie na korpus ale bardzo zadko jest ono stosowane wiec TKD WTF ogranicza sie praktycznie do samych rak. Jezeli masz kontuzje reki to dla Ciebie bylby to dosyc dobry wybor. Jezeli chodzi o skutecznosc na ulicy to musze Ci powiedziec ze ja trenowalem TKD 2 lata i sadze ze zbyt skuteczne niestety na ulicy nie jest wiec teraz postawilem na taja (no ale tutaj z kolei uzywa sie czesto rak wiec w Twojej sytuacji odpada).
Szacuny
0
Napisanych postów
40
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
2694
Mialem kiedys kontuzje prawego barku, przestalo bolec i trenowalem MT. Nigdy na treningu nie odczulem zadnego bol wiec dalej trenowalem. Treningi skonczyly sie w maju. Zagralem doslownie raz w siatkowke i przy mocniejszym scinaniu kontuzaj sie odnowila i pogorszyla. Torebka stawowa w barku rozerwala sie. Miesiac reke nosilem na temblaku, potem 4 tygodnie rehabilitacji. Reka przestala bolec, jednak pozostalo "przeskakiwanie" przy pewnych ruchach. Lekarz powiedzial, ze moge cwiczyc jezli nie sprawia mi to bolu, nie wykonuje ruchow zamaszystych - jak przy scinaniu i nie bede przeciazal reki na silowni. Od wrzesnia mam zamiar wrocic na treningi i silownie.
Sprobuj potrenowac boks, MT czy co innego bedziesz chcial... jesli nie bedziesz odczuwal bolu to moze wszystko bedzie dobrze ;]