barki po martwym a ból pleców

zgodnie z zasadą najpierw duże partie potem małe robiłm barki po martwym ale plecy mnie bolały więc mam do wyboru albo stosować do barków pas(nie wiem czy pomoże) albo robić martwy na końcu albo robić na barki tylko wznosy sztangielek bokiem i wznosy leżąc na ławce skośnej na tylną część bakru co mi radzicie

martwy robie narazie na małych ciężarach więc raczej nie ma niebezpieczeństwa że jak go zrobie na końcu to po zmęczeniu treningiem nie będe miał siły utrzymać ciężaru ale za jakiś czas może się ten problem pojawi

zakładaj pas do martwego i pilnuj techniki, a barki mozesz robic z oparciem plecow wtedy odciążysz plecy :) pozdro

pas zakladaj tylko do cięzkich serii martwych ciągow albo w seriach w ktorych dochodzisz do załamania mięsniowego,w tej sposob będa sie wzmacniały mięsnie stabilizatory obręczy biodrowej,ktore nie pracuja efektownie przy załozonym pasie.

zakładaj pas do martwego i pilnuj techniki, a barki mozesz robic z oparciem plecow wtedy odciążysz plecy :)

A ja mysle ze powinienes robic wyciskanire na stojaco gdyz ciezar nie rozklada sie tylko na kregoslupie ale i na nogach. Mi dopiero po tym przeszly bole plecow, nawet po krotkim powrocie do wyciskania w siadzie z oparciem czy bez plecy znow bolaly.

jestes pewny ze z technika wszystko jest na glanc?

wydaje mi sie że technika ok robie narazie mc z małym ciężarem max 40 kg żeby się przyzwyczaić bo nigdy go nie robiłem jak bym nic po nim nie ćwiczył było by ok więc to raczej nie wina mc
skorzystam z rady robienia wyciskania na stojąco