Szacuny
92
Napisanych postów
3767
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
29908
Pyra przyjmujesz jakies srodki typu saa?
Jestes w wieku dojrzewania?
Jesli sam widzisz,ze sie tak zachowujesz,to po co psycholog.Wyluzuj,naucz sie smiac z siebie,przebywwaj wiecej z przyjaciolmi.Popij herbatke z melisy,wyjdz na sloneczko...bedzie dobrze
Zmieniony przez - danutha w dniu 2007-05-11 12:30:49
byłem w szpitalu z nadcisnieniem, bo jak byłem u lekarza to miałem 180/110, i zostawili mnie na 3 dniowa obserwacje, a że w szpitalu czytałem KIF'a to rodzica powiedzieli że pewnie sterydy jem albo coś i to dlatego :/ dlatego nie mam zaufania do 'pseudo' lekarzy
Szacuny
0
Napisanych postów
2
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
32
Witam! Odgrzeje kotleta...
Ja mam taki sam problem jak kolega! Mam 20 lat, i podobnie jak kolega pisał wyżej również na około mnie są ludzie dwulicowi, jestem strasznie rozdrażniony na wszystko. WSzystko mnie denerwuje, krew mnie zalewa jak coś nie idzie po mojej myśli lub ktoś mnie lekceważy czy mi ubliża. TYyczy się to również naucziclei w szkole z ktorymi czesto mam zatargi bo zasady mi nie pozwalaja na dmuchanie sobie w kasze. chce budowac swiat tak jak ja chce - a wiem ze tak sie nie da. Od pewnego czasu zazywam magnez. Ogolnie moje zycie nie wyglada na nerwowe. Nie mam wiekszych problemow. Juz mam taka nature. Chcialbym to zmienic. Kiedys bylem calkiem innych czlowiekiem. Bylo to w wieku 16-17 lat. Po tym czasie sie wiele zmienilo. Rzucila mnie panna - dla mojego najlepszego przyjaciela. To byl za***isty cios. Odcial sie od wszysktich znajomych niemalze na rok. To bardzo mnie zmienilo. Calkowicie ucichlem. Kiedys bylem dusza towarzystwa, zawsze mialem duzo do powiedzenia - teraz to tylko okazyjnie. Moze to juz lata robia z czlowieka ze czlowiek dorasta ? nie wiem. Ale chcialbym sie pozbyc nerwow o nic. Moze wyda Wam sie to glupie ale na prawde jest ciezko z tym walczyc... :/
Szacuny
1
Napisanych postów
191
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
4528
czytam ten post od poczatku i smiać mi sie chce jak polecacie tego psychologa, to takie pier.....ie, jestem tego samego zdania co danutha i bahamut, wydawać pieniądzet tylko po to żeby ktoś mu powiedział to co on sam wie, dajcie spokój...
takie samo mam zdanie co do psychologów w sporcie, dawniej ich nie było, a jako naród mieliśmy duże sukcesy, napewno większe niż obecnie i nie ma co zwalać winy na cywilizacje, tempo życia,
po prostu w sporcie wygrywa ten które ma lepsze geny, wie jak się odżywiać, jak wspomagać, jak regenerować i żaden psycholog nie jest tu potrzebny