Szacuny
0
Napisanych postów
3
Wiek
51 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
68
MAM PYTANIE.
JAK SOBIE PORADZIć Z "Atakami głodu". Po przebuidzeniu mam dosłownie napad strasznego łaknienia. Gdy nie zaspokoję głodu pojawiają się objawy hipoglikemii, przy prawidłowym poziomie glukozy we krwi (sprawdzałem glukometrem). Budzę się w nocy i muszę coś zjeść, muszę to mało powiedziane.
Proszę o pomoc
Szacuny
1
Napisanych postów
36
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
1520
podpinam sie pod temat, ja natomiast mam problemy z laknieniem, sa dni w ktorych moge wogule nie jesc :/ chce to "naprawic".Moze osoba ktora wypowie sie w kwestii kolegi wyzej rowniez mnie cos doradzi.
Szacuny
0
Napisanych postów
3
Wiek
51 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
68
ciesze się że nie jestem odosobniony w tej kwestii, to naprawdę - nie bawiąc sie w konwenanse upierdliwa sprawa. przez cały dzionek trzymam się diety a w nocy nadrabiam "deficyt".
Szacuny
2
Napisanych postów
106
Wiek
33 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
1926
może po prostu za mało jesz na noc, zjedz duzo sera (ale bez przesady) tuż przed spaniem zeby nie klasc sie glodnym. Ew w nocy mozesz wypić szklanke mleka.
Mi sie czasem cos takiego zdazalo na obozach w wakacje, cały dzien sie meczylem, konczylem kolo 22 i od razu szedlem spac, przy czym kolacje jadlem o 19. Po prostu był to wynik zlej diety (na lepszą nie mialem wowczas co liczyć :P)