Jak ktos juz wspomnial, wyboru wielkiego nie ma. Ja czytam KiF, ale juz wyrobic nie moge.
Czy wy tez macie wrazenie, ze tam ciagle te same twarze sie pokazuja? Tak, jakby
kulturystyka w Polsce to jedynie Piotrkowicz, Maszewski i kilku innych, wychodzi, ze chlopaki z KiF robia spory material i rozdzielaja chyba na kilka numerow. Niedlugo otworzysz puszke Animala, a tam wyskoczy Piotrkowicz
Minus wielki za korekte, tylu bledow robic nie przystoi! A juz w pazdziernikowym numerze bodaj wielka reklama, ze cos tam "wplywa na gospodarke chormonalna", wielkim, tlustym drukiem. Korekte bym tam zwolnil, o ile jest, bo wcale nie jestem tego taki pewien. Co mnie irytuje? Nachalnosc reklam, czasem trudno wyczuc, czy to tekst sponsorowany, czy normalny. Jeden mistrz z drugim pokauzje jakies cwiczenie, ale oczywiscie wtraca" tu przy okazji stosuje bialko, koniecznie z firmy XXX, ktore najlepiej dziala w polaczeniu z produktem XXX. Ja wszystko rozumiem, ale moze nie tak prosto w twarz, bo to wtedy antyreklama jest raczej.
Mimo wszystko kibicuje, lepszy rydz niz nic jak to mowia.