Satanizm nie jest sektą? A więc nie istnieją "sekty satanistyczne"? A więc rozumiem że Kościół się myli, bo chroni Boże owieczki przed sektami satanistycznymi? To może idź do Kościoła i zacznij nauczać... na pewno wszyscy skorzystają na tym.
Po drugie - jak chcę to mogę wierzyć w ideały rycerzy Jedi - co z tego że nie jest to zarejestrowana religia? Ja w to wierzę! I MAM DO TEGO PRAWO! Co mnie obchodzi fakt, że nikt tego nie zarejestrował jako religię?
"Człowiek, który nazywa sataznim wyznaniem to tak jakby miał szacunek do tego typu ludzi i ich działalności- dla mnie ci i ci to najzwyklejsze w świecie śmiecie!"
No to super. Dla ciebie sataniści to śmiecie, dla mnie nie. I co, nazwiesz mnie idiotą? Twoje prawo. Tylko powiedz mi... co mnie to obchodzi?:> Jeśli nazywasz kogoś śmieciem patrząc tylko na wyznawaną religię to chyba nie ze mną coś tu jest nie tak... :P
"A tym czasem delikatna i kultowa piosenka Schody do nieba (stairwair to heaven) puszczona od tyłu ma w sobie treść modlitwy do szatana " My sweet satan" ... "
"stairwair"
Pozwolisz że skomentuję to tak: Ha. Ha. Ha.
"Przypominam ze tworcom listy chodzi o wartosci artystycznych ktore rzekomo sa posadzane o zwiazki z satanizmem a nie o to zeby uznac satanizm za religie czy zezwolic na spotkania rzeznikow kotow"
Dokładnie... z tym że temat przerodził się w dyskusję o satanizmie nie wiadomo w sumie czemu :D Wszak tu nie o to chodzi :)
Tymi miłymi słowami zakończę tego posta... :D
"Bóg jest martwy."
Fryderyk Nietzsche