przez jakis czas jechalem na redukcji, a wszystkie wyliczenia byly z postu Ellisa "Zbilansowana dieta redukcyjna - nowe spojrzenie". Byly lekkie modyfikacje na zasadzie wiecej bialka, mniej ww, wiecej tluszczu no i udalo mi sie zjechac 10kg (z 27%bf na ~15%bf) wiec w sumie jestem zadowolony.
Teraz niestety stanalem i rozpisuje cos nowego. W sumie to mi ta dieta odpowiada i chce rozpisac nowa na tej samej zasadzie tylko z wyliczen mi wychodzi:
B - 2,3 g/LBM = 172,5g = 690 kcal
WW - 267,75g = 1071 kcal (wg. wzoru 1,25 x LBM(kg) x 2,2 + 100)
T - 126,8g = 1141,2 kcal
W sumie 2900 kcal (tyle na utrzymanie).
Moje pytanie czy nie za duzo WW ? W poprzedniej wersji WW mialem na poziomie 150-170g wiec duzo mniej, bialko z kolei 220g, a tluszcze 130g. Wychodzi ~2700 i to bylo juz po odjeciu.
Musze sie pozbyc tego "walka" na brzuchu wiec prosze o rade Nie chce stosowac CKD ani LowCarb'ow wiec pozostanmy przy tym.
Ostatnio z 2700 zszedlem do ~2500 i chyba sie troche "rozregulowalem" wiec ten tydzien wchodze na 2700, a przyszly na 2900 i tak pociagne kolejny tydzien, a pozniej znow w dol, tylko teraz podpowiedzcie czy warto wg. tych wyliczen co wyzej.
Pozdrawiam,
Bibop
EDIT:
Teraz wykombinowalem opcje nr 1
B - 233g (co daje 2,7 g/kg) nie za duzo ?
T - 141g (2 g/kg)
WW - 176g (1,6 g/kg)
ktora opcja lepsza ?
Zmieniony przez - Bibop w dniu 2007-06-26 12:26:04