Do rzeczy.
Pytanie podstawowe oraz garsc informacji:
Czy mozna laczyc redukcje "oponki" z rozwojem masy miesniowej?
Trening:
Silownia 4x w tygodniu.
Planowany uklad cwiczen:
Poniedzialek(klatka):
1. 4 serie po 8 powtorzen na laweczce (prostej) - gdzie 2 ostatnie serie z wiekszym obciazeniem niz dwie pierwsze.
2. 4 serie po 8 powtorzen na laweczce skosnej - j.w.
3. 4 serie po 8 powtorzen na laweczce skosnej (głową w dól, sztangietkami) - j.w.
4. 4 serie po 8,8,10 powtorzen kazda z regresem ciezaru
5. 4 serie rozciaganie (przenoszenie) "wzdłużne"
Wtorek(barki):
1. 4 serie po 8 powtorzen z progresja obciazenia - wyciskanie na barki
Z reszta, nie ma co tu pisac wiecej: genralnie calosc, gora, przody, tyly barków po 4 serie - 8 powt. kazda
Czwartek(plecy):
Cwieczenia na wyciagu. W sumie 4 cwiczenia, po 4 serie, kazda 8 powt.
Piatek(bic+tric):
Tutaj znow wszystko po kolei. Generalnie najpierw pompowanie pozniej rozciaganie. Wszystko jak zwykle po 4 serie kazde cwiczenie.
Kazda seria 8 powt.
To tak jakby pierwsza czesc calosci. Trening na mase. Moze nie idealny, ale chyba zdarzaja sie gorsze plany.
Oczywiscie jesli mozecie to pomozcie chocby z sama czescia "masową".
Ale teraz chcialbym powrocic do poczatkowego pytania.
Walka z "oponką" przy rozwjaniu "reszty"...
Chcialbym po prostu do treningu dolozyc jazde na rowerku, stepper, wieksza ilosc brzuszków.
Polaczyc to z odpowiednia dieta (napewno pierwsze odpadaja produkty mączne. wchodzi wiecej bialka)
W gre wchodza tez suple.
Mysle o: Clenburexin, HMB, AminoMax6800, Omega 3. A moze dorzucic do tego monohydrat?
Szczerze mowiac jestem lekko zdezorientowany i licze na Wasza pomoc.
Pozdrawiam.
P.S.
Przez ostatni miesiac trenowalem tak jak opisalem wyzej "na mase".
Moj staz jest nieco wiekszy, ale byla to bardziej zabawa i rekreacja, wiec chyba sie nie liczy. (a trwalo to rok, bez planu, bez systematycznosci,
ot "zabawa w silownie".)