Moja kariera na siłce to wielka przeplatanka,doping też
kiedyś za małolata 16-18 lat zrobiłem kilka cykli na wariata,raz to był meta 100 tabsów i oma 5 szotów ,później 2 razy meta solo po sto tabsów,potem meta i deka około 12 szotów.oczywiście to było na przełomie kilku lat (może 3)zakrapiane wódom i dragami(gróbo)nawet w cyklu,i to trening tak wyglądał że przerwy miałem spore cały czas.Wiem ,wiem byłem idiotom
potem miałem 2 lata przerwy(narkotyki twarde),i zaczołem znów ćwiczyć siłke+boks,tym razem 0 alko, narko,papierosów zasięgnołem wiedzy na temat treningu diety poćwiczyłem pare miechów na suplach,poczym wziołem cykl:1-8 npp50mg e2d,6-10 winko 50mg e3d i clomid na odblok,zaraz po cyklu wyjechałem na 2 lata do pracy do włoch,nie miałem jak ćwiczyć bo jeździłem ciężarówkom
teraz wróciłem do kraju na studia i wziołem sie znów za siłke(przez te 2 lata co nie ćwiczyłem praktycznie 0 spadków masy i po miesiącu na sucho siła prawie ta sama,tylko fatu zebrałem od spaghetti).planuje jakiś cykl za jakiś czas i mam pytanko:
czy dawka 400 mg teścia nie będzie dla mnie za duża??
waze kolo 100kg,w sumie stuffu terz już poszło troche,fakt że większość w kit no ale poszło
planuje wziąść bolda i teścia,z tym że chce wziąść prolo,a na kick dać agaworin 1-3,co wy na to???
cykl nie teraz planuje jeszcze mi idzie na samej diecie.
co do częstych szotów z aga,to nie problem .