Szacuny
11
Napisanych postów
524
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
6187
Przeczytałem spory kawał forum i nie natknąłem się na jakieś logiczne wytłumaczenie pewnego dziwnego problemu.
Dlaczego kulturyści nei jedzą zup?
Dlaczego żadna dieta nie uwzględnia tego posiłku?.
Przecież od małego matki wciskają nam zupki żebyśmy byli zdrowi i silni a tu dupa ( a przecież podobno zupeczki są łatwo strawne).
Panowie i panie naszło mnie na to pytanie bo mam w lodówie fileta z kurczaka sporo ważyw i ryż. Dla zaoszczędzenia czasu walnął bym to wszystko w gara i ugotował jako smaczną zupkę? Przejdzie to?
Zmieniony przez - Sadomaczo w dniu 2008-01-31 17:20:36
Kiedy zadasz pierwszy cios wiedz ,że o życie grasz...
Gdy zobaczysz pierwszą krew, mocno uderz jeszcze raz...
Szacuny
11
Napisanych postów
524
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
6187
Zawsze wydawało mi się że taka rozgotowana marchew kartofel i takie tam, są lżej strawne i łatwiej wchłoną się niż np pieczone lub smażone.
(rozumiem że łatwo strawne a łatwo przyswajalne to 2 różne stwierdzenia)?
Kiedy zadasz pierwszy cios wiedz ,że o życie grasz...
Gdy zobaczysz pierwszą krew, mocno uderz jeszcze raz...