ale sie nie pokuszehehe.pzdr.
...
Napisał(a)
idąc tym tropem warto by samą górną fazę popróbować w podciąganiu,
ale sie nie pokuszehehe.pzdr.
ale sie nie pokuszehehe.pzdr.
...
Napisał(a)
teraz kwestia tego, czy to wyizolowanie pracy pleców (czyli mało bica, a dużo pracy pleców), czy jedynie zmniejszony zakres powtórzeń (co w kulturystyce się odradza wszem i wobec - by nie skracać ruchów)
...
Napisał(a)
mozna skracać, ale z głową,wszelkie wyc połówkowe np
...
Napisał(a)
Skrócenie ruchu nie musi być dobre, nawet jeśli pracowałyby wtedy głównie plecy.
Nie można zapominać o tym, że plecy w pierwszej części ruchu też pracują (nawet gdyby to była praca tylko izometryczna) a dodatkowo mają chwilę na "złapanie oddechu". Przy klatce przecież też w górnej fazie ruchu pracują głównie tricepsy - a nikt (nieliczni robią - ale to ekstremalnie rzadkie przypadki) nie robi wyciskania "do połowy" - już prędzej robią "od połowy" bo można więcej założyć i zaszpanować przed kumplami
Nie można zapominać o tym, że plecy w pierwszej części ruchu też pracują (nawet gdyby to była praca tylko izometryczna) a dodatkowo mają chwilę na "złapanie oddechu". Przy klatce przecież też w górnej fazie ruchu pracują głównie tricepsy - a nikt (nieliczni robią - ale to ekstremalnie rzadkie przypadki) nie robi wyciskania "do połowy" - już prędzej robią "od połowy" bo można więcej założyć i zaszpanować przed kumplami
Rekin rośnie przez całe życie...
Bądź jak rekin, k***a!!!
...
Napisał(a)
skracanie dobre,
ale oczywiście nie jako podstawowa metoda,
tzn imo warto uwzględnić okresowo dla nowych boźców
i porobić krótkie 'colemanki'
ale oczywiście nie jako podstawowa metoda,
tzn imo warto uwzględnić okresowo dla nowych boźców
i porobić krótkie 'colemanki'
...
Napisał(a)
Ja bym jednak nie skracał doły i tyle. Choćby ze względu na "moc" rozpychająca łopatki i nie tylko.
Ale Krzychu zgodzisz sie ze mna ze w nachwytach lepiej robić do czoła lub brody. Powyżej to juz chyba tylko tylni barek pracuje + tracimy siły na kolejne powtórzenia. Nie potrzebnie.
A co do wąskiego podchwytu to masz racje , sprawdzałem plecy w dolnej fazie właściwie mało pracują , chyba za sprawą ułożenia ramion względem tułowia , więc tutaj można robić pełny zakres.
Mozesz Krzychu przybliżyć o co chodzi z tym wyrywaniem?
Bo ja obojętnie czy mam ręce obok siebie na neutralu , czy razem czy na linie sie podciągam to jakoś nic nie czuje w tej kwestii.
pozdro
Ale Krzychu zgodzisz sie ze mna ze w nachwytach lepiej robić do czoła lub brody. Powyżej to juz chyba tylko tylni barek pracuje + tracimy siły na kolejne powtórzenia. Nie potrzebnie.
A co do wąskiego podchwytu to masz racje , sprawdzałem plecy w dolnej fazie właściwie mało pracują , chyba za sprawą ułożenia ramion względem tułowia , więc tutaj można robić pełny zakres.
Mozesz Krzychu przybliżyć o co chodzi z tym wyrywaniem?
Bo ja obojętnie czy mam ręce obok siebie na neutralu , czy razem czy na linie sie podciągam to jakoś nic nie czuje w tej kwestii.
pozdro
...
Napisał(a)
Jak dobrze zrobisz plecy - tak, żeby zapracowały, to zrozumiesz "wyrywanie"
Rekin rośnie przez całe życie...
Bądź jak rekin, k***a!!!
Polecane artykuły