Zabieram glos w dyskusji glownie dlatego, bo poruszyles tez kwestie innych dzialow SW, ktora to kwestia lezy mi na sercu.
W tym co piszesz jest troche racji.
Popatrz jednak na sprawe z drugiej strony. Sporty walki sa taka dziedzina sportow, gdzie wiedza praktycznie zdecydowanie goruje nad rozwazaniami teoretycznymi. Oczywiscie te takze sa potrzebne i bardzo wartosciowe ale w sytuacji, kiedy faktycznie sa poparte wlasnymi doswiadczeniami, nie tylko przeczytanymi ksiazkamii/ stronami w necie.
Jestesmy na forum dyskusyjnym. Szacunek zdobywa sie zatem wg mojej opinii nie na jak na ringu czy macie osiagnieciami, ale przede wszystkim wiedza. Musimy jednak pamietac, ze wiedza ta przedstawia wartosc kiedy jest czyms uzasadniona.
Niestety nader rzadko sie zdarza, ze 16 latek z zerowym praktycznie doswiadczeniem tak w sw jak i na forum zabiera sensownie glos w dyskusji. Najczesciej wcale nie trzeba patrzec w profil, czlowiek czyta wypowiedz i ocenia w ciemo- 14-16 lat. I powiem Ci, ze nie wiem dlaczego ale nader czesto te przewidywania sie faktycznie sprawdzaja, wiec cos chyba jest na rzeczy.
A co do vtserafina, to wcale mu sie nie dziwie- nie obrazil osoby, ktorej przyklad podales. Po prostu wyrazil swoje sceptyczne do takich opinii nastawienie i mysle, ze w danym momencie byla to opinia sluszna.
Zmieniony przez - Kamiru w dniu 2008-07-16 16:10:02
Ile trzeba wlozyc pracy by najlepszym byc? Tysiace godzin, 300 poza domem dni...
Moj dziennik crossfit:
http://www.sfd.pl/Dziennik__Z_crossfitem_po_formę-t857818.html