Michael Bisping traktował mnie jak brata od pierwszego naszego spotkania. On oraz Paul Anthony byli dla mnie bardzo gościnni gdy pierwszy raz przybyłem do UK. Czuję, że w Wolfslair będe mógł się dalej rozwijać. Jestem bardzo podekscytowany, że jadę tam trenować. Ludzie w klubie lubią dużo śmiechu i żarty, ale ja będę ciężko trenował i to jest to co lubię robić najbardziej. Nie ma nić lepszego od Wolfslair. To jest moje przeznaczenie. Ludzie nie wierzą w przeznaczenie, ale to nie jest ważne. Ten team jest dla mnie idealny.
- mówi Quinton Jackson dla Fighters Only Magazine. Amerykanin zrezygnował z treningów z Juanito Ibarrą i dołączył do klubu Michaela “The Count" Bispinga o nazwie Wolfslair.
mmablog.pl
Widocznie potrzebna byla mu zmiana. Nowy klub, nowi ludzie, ale czy nowy Rampage ? Mam nadzieje, że wpłynie to na jego pozytywnie, chociaz nie sadze zeby odzyskal pas bo w walce o tytul jest sporo dobrych zawodnikow i tutaj licze na Machide.