1 temu zaczalem cwiczyc na silowni i jako ze wczesniej mialem raczej siedzacy tryb zycia nie czulem bolu w kostce
choc po dluzszym wysilku kostka puchla i bolala ale dopiero jak wstalem rano
cwiczylem przez ten okres wspiecia na palce i chodzenie na pietach zgodnie z zaleceniem lekarza
1 rok temu po tych cwiczeniach moglem wspiac sie na palce na tej zlamanej nodze
teraz cwiczylem podczas 1 roku silowni wspiecia na palce tez ale
jest tak:
jednego dnia wstaje i jest ok
drugiego dnia wstaje i lekko boli jak zaczynam chodzic po 5 min bol ustaje
poruszam sie dlugo jakies 5h na budowie wracam do domu jak wychodze z samochodzu znowu bol i nie moge stanac na noge
nieraz jak nie boli moge sie wspiac na palce
nieraz nie mam kompletnie sily i nie moge sie nawet podniesc lekko
lekarz mowi ze wszystko jest na zdjeciu ok
czy ktos ma jakies pomysly co robic