(20lat, 74kg, 192cm)
5:50-
100g twarogu (antykatabolicznie, na 20min rpzed glownym sniadankiem), by potem:
100g platkow owsianych
250ml mleka 3,2%
2 jajka
10:00-
300g chleba razowego(mowimy tu o kanapkach) z szynka chuda
jogurt
owoc
14:00-
100g kaszy gryczanej(wyczailem, ze ma ok. 4g bialka wiecej na 100g wiec chyba lepsza od ryzu, czy nie?)
surowka, badz jakies warzywka
30ml oliwy
16:00-
100g kaszy gryczanej
piers z kurczaka albo inne zastepcze miesko(ale glownie skupiam se na piersi)
warzywka(np. brukselka surowa ... mniam:D)
TRENING (tu wlasnie... co rpzed treningiem a co po i w jakim czasie? bo po to wyczytalem ze wedlowodoany proste, czyli np. 30g rodzynek i 2lyzki miodu +woda-taki koktail styknie?)
19:00
100g ryzu
tunczyk w wodzie
21:30
100g twarogu+10ml oliwy
lacznie:
135gr bialka / 480gr weglowodanow / 95gr tluszczu co daje: ok. 3700kcal.
! Powiecie, ze za duzo oliwy... ale naprawde tragicznie wygladam i tkanka tluszczowa w rozsadnych granicach nie wzgardze, zwlaszcza ze moim priorytetem nie ejst rzezba,ale masa. Czy dobrze? Licze na sugestie...
Chcialbym sie wspomoc suplementami ale nie wiem od czego zaczac? Czytalem o kreatynie, ale podobno nie ejst dobra na poczatek....a wiec co moze byc?:>
stricte podsumowywujac:
1) Czy dieta jest dobrze ulozona w dobrych proporcjach/produkty o danej porze...?
2) co przed i po treningu oraz w jakim czasie?
3) jakie suplementy?
Z gory dzieki :)
Kto pyta, nie bladzi