Dam porownanie do Mariusza Wlazlego ktory ma nogi potezne i skacze jak konik polny.
Na suwnicy mial dzis 220, ja 160, ale 175 dalbym rade na pewno 2 x 12 wiec sie zblizam:)
Prostowanie nóg na maszynie w siadzie, Mariusz 45, ja 30. 35 pewnie bym dal rade robiac minimalnie dluzsze przerwy.
Jestem wiec bardzo zadowolony z nog.
problem w tym ze reszta stoi i kwiczy:/ Nie podoba mi sie to, mam nadzieje, ze to organizm jakos sam se zdecydowal, ze teraz masa idzie w nogi i tyle, a nastepny miesiac pojda raczki;)
Tak czy siak to juz koniec treningu ACT. Najblizsze dni poswiece na regeneracje i opracowanie nowego treningu i polepszenie diety. Czeka wiec mnie duzo czytania tego forum i nie tylko.
Na zakonczenie pierwszej fazy wrzuce fotki lada dzien byscie mogli porownac postep w ciagu ostatneigo miesiaca.