A zawsze jak cos szukam w google związanego z organizmem, metabolizmem, hormonami, lekami, to zawsze zostaje skierowana na to forum i znajduje sporo informacji.
No to zaryzykuje i zapytam tutaj, mam nadzieje że nie odbierzecie tego źle, ale juz jestem w desperacji...
Najważniejsze pytanie, do jakiego specjalisty udać się z problemami z histaminą? Alergolog? Endokrynolog? Gastrolog? Jeszcze inny?
I nie chodzi to o jakas prostą alergie... tylko problem jest bardziej skomplikowany i uciazliwy...
Mam chyba duży problem z histaminą. Nie wiem czy z jej nadmiarem czy nadmierną reakcją na nią.
W sumie nie ma to dla mnie znaczenia, mam męczące objawy.
Główne objawy to
-nadmierne wydzielanie kwasu żółądkowego co powoduje refluks
-nadmierne wydzielanie się śluzu w oskrzelach (czuję się jak zaklejona czymś gęstym) i kurczenie/opuchlizna się okrzeli, co powoduje duszności, czesto bardzo mocne
-mocne i dość dłogotrwałe czerwienienie się skóry na skutek wcale nie mocnego dotyku, znajomi dziwią się że lekko mnie np. złapał za ramie a ja mam po tym czerwony ślad na pół godziny, albo u fryzjera cała szyja czerwona od czesania, itp
-prawie cały czas mokre dłonie i stopy
-opuchnięte powieki
Najbardziej dokuczliwy ze wszystkich jest ten objaw oskrzelowy (śluz i kurczenie). Czasami są tak poważne że mam problem z nabraniem powietrza. Ten objaw jest paralizujacy i w obawie przed nim boje sie zrobic cos niewlasciwego.
Objawy w mniejszym lub większym natężeniu mam cały czas.
Ogólnie trzymam bardzo restrykcyjną diete: zupa warzywna, gotowane ziemniaki, ryż, warzywa, jajka przepiorcze
Sporadycznie jem gotowane mięso i gotowaną rybe. Ale czasami pogarsza mi się po nich.
Sytuacje które pogarszają, to np. "niewłaściwe jedzenie", wysiłek fizyczny, stres, emocje, wilgoć, upał, mocne słońce, mocne zapachy (np. grill, farby, itp) i inne.
Winnego upartuje w histaminie.
Prawdopodobnie receptory H2, ale może i H1, może też i inne.
Zastanawiam się czy są leki blokujące receptory H2 (i H1) zaróno w żołądku, oskrzelach i skórze?
Można jakoś doagnozować nadmiar histaminy albo nadwrażliwość nad histamine?