Zakończyłem właśnie 15-treningowy cykl rozruchu wstępnego.
Gdy zaczynałem ćwiczyć ponad miesiąc temu nie miałem świadomości o istnieniu tego działu,
Poniżej zamieszczam więc tylko esencję :)
Początek:
Mam 27 lat, z czego większość trenowałem.
Najpierw była sekcja pływania, potem pchnięcie kulą, rzut oszczepem, judo, na koniec dwa sezony w sekcji aerobiku sportowego przeplatane Muay Thai.
Niestety, od półtora roku trwał u mnie postój.
Nie robiłem absolutnie nic.
W „nagrodę" osiągnąłem poniższe wymiary:
Wzrost: 190 cm
Waga: 88 kg
Obwód w klatce: ~100 cm
Obwód w pasie: ~100 cm (M.A.S.A.K.R.A.!)
Obwód w bicepsie: 34 cm
Reszta wymiarów nieistotna, ale powiem tylko jedno: czasami człowiek musi zejść na samo dno, żeby móc się odbić i wypłynąć.
Największą motywacją był widok mojej sylwetki w lustrze i świadomość tego, jak wyglądałem kiedyś.
Nie zamieszczam zdjęć „przed" - wstyd mi :)
Zdjęcia „po" zamieszczę na koniec.
Cel:
1. Mniej tłuszczu (szczególnie na brzuchu), rozbudowanie zapadniętej klatki piersiowej, rozbudowanie mięśni na rękach.
2. Przygotowanie do dalszych ćwiczeń.