Helio cienki nie byl ale zalozmy ze tak bylo. Helio byl cieniutki jak barszcz a jego umiejetnosci byly zerowe. Zalozmy tak.
O ile pamietam to w owym czasie Helio przed pamietna porazka z Kimura stoczyl boj z innym judoka, kolega Kimury, panem Kato. Byl to bardzo wysoki pas w judo. Nizszy od Kimury ale nadal wysoki.
Ten pan dosc skutecznie znalazl sie z tym "leszczem" na ziemi po czym po szarpaninie o dzwiwo zostal pokonany przez tego "leszcza". Prosty wniosek ze judo to jakas lipa a ich dany to sciema.
Druga walka czyli z panem Kimura ciagnela sie pare minut i japonczyk przy dosc duzej przewadze masy ciala a co za tym idzie sily w koncu wygral walke. Jedno mnie zastanawia czemu ponoc najlepszemu judoce w historii judo pokonanie tego "leszcza" zajelo tyle czasu ?
Dobra panowie dziekuje ze wytrzymaliscie tyle i jeszcze w pysk od zadnego nie dostalem. Jak mowilem oparlem sie na zalozeniu ze Helio mial braki w umiejetnosciach w walce. Prawda oczywiscie to nie jest. Tak wiec osoby ktore tak twierdza sa niespelna rozumu.
A ten tekst niczym nowym nie jest gdyz kady w temacie bedacy juz go czytal to jeden z bardziej poczytnych artykulow w sieci [ historia bjj ]