Mianowicie Trening rozciągania wygląda tak:
krążenie kolanami 3x15
Rozciąganie tułowia 2x10
Rozciąganie dynamiczne (wymachy nóg w Górę) 2x12 na każdą nogę
"krzesełko" 45sec x2
Wieczorem było rozciąganie statyczne (do szpagatu) x2 ale odpuściłem..
I teraz mam takie problemy
W lewej nodze czuje dziwny ból pod udem, czy możliwe że uszkodziłem trochę ścięgna?
Po lewej i prawej stronie bolą mnie również plecy od rozciągania tułowia (ręce w górze i pochylanie się w lewo i prawo, coś jak drzewo)
Co do ćwiczenia do szpagatu (nogi w jak najdalszym rozkroku) i wytrzymać minute, strasznie bolą mnie kolana bo uginają się tak jak by do środka trochę, czy to normalne?