Praktycznie od 3 lat ćwiczę to samo,wiem ze to idiotyzm ale jak probowałem czegoś innego to mialem wrażenie ze to źle funkcjonuje.
MOj trening to split ,ale nigdy nie przywiązywałem wagi aby w konkretny dzień była dana partia mięśniowa,zwracałem głownie uwagę by były zachowane odpowiednie odstępy miedzy ćwiczeniami dla regeneracji.Ćwiczę z reguły 4 dni w tyg ale i 5 sie zdarza a czasem 3.MOj tydzień wyglada tak(dni sa przykladowe)
Poniedziałek Klatka
4 serie plaska (ławka lub hantle)
4 serie skos
4 serie brama
4 serie rozpietki
Wtorek plecy
4 -podciąganie
4-martwy
4- wioslo
4-przyciaganie drazka
4-sciaganie drazka
Czwartek Barki lub łapa
4 wyciskanie na suwnicy
4 wyciskanie hantli
4 hantle na boki
4 hantle przod
4 sciaganie linki (na tyl barkow)
4 kaputry
Piatek nogi
4-Przysiady
4-Wykroki
4-wyprosty
4-sciagnie do posladkow:) zapomnialem nazwy:)
NO i w sumie to tyle czasami mam dzień kiedy robię tylko łapę.Z reguły triceps łacze z klatka bica z barkami lub plecami.Te cwiczenia co napisałem robie aktualnie teraz bo moj trening jest przyznam chaotyczny ale czesto zmieniam ciezar i cwiczenia co trening zmienie np jedno czy dwa więc jeśli chodzi o same ćwiczenia to monotoni raczej nie ma.Ilość Powtórzeń oczywiście też zmieniałem .Głównie chodzi mi o sam trening czy ten split jest jedynym dobrym?:)wiem że pewnie było masa artykułów o tym ale może ktoś konkretnie mi by pomogł :):)
Bo jeśli robić splita to co zmienić?Po prostu czuję że muszę coś zmienić a boje się jakis dziwnych treningów np robienie 7 tych samych ćwiczeń na treningu i liczenie jakiś procentów :)
Trochę ta moja wypowiedź zagmatwana wiem:) Oczywiście chodzi mi o masę na sile już przestało mi tak bardzo zależeć:)
No ale może ktoś sypnie dobrą radą :)
mam 184 cm waze 85 a było juz wiecej trochę no ale trudno:)
Czekam na odpowiedzi pozdrawiam.