wracam na siłkę po pół rocznej przerwie spowodowanej studenckimi harcami. potrzebuje porady jaki trening zarzucić, zawsze ćwiczyłem splitem 3-4 dniowym na mase, jestem ektomorfikiem. zastanawiam się teraz nad FBW żeby jakoś wrócić na spokojnie sobie z masą. ostatni miesiąc troche powróciłem to był bardzo spontaniczny split - czy złapałem hantle czy sztange to coś powymachiwałem sobie, generalnie na co mi ochota przyszła to robiłem z głową. teraz jeszcze tego miecha poćwicze i planuje suplementy takie jak niżej podałem. czekam na wasze propozycje jak tu ułożyć kurcze swój trening coby priorytetową partią był mój mizerny bicepsik. napiszcie co myślicie o FBW i czy bardziej sie nada niźli jakiś split. zastanawiam się też nad planem mawashiego "porusz swoje bicepsy".
wymiary podam dla śmiechu:
łapa:34
klata:116
udo: 59
łyda:37
pas: 86
pachy: umyte
pozdrawiam
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 21
Waga: 86
Wzrost: 185
Cel treningowy: MASA
Staż treningowy na słowni: 3 lata ćwiczeń z głową i dietą +0,5 roku picia bez ćwiczenia i bez jedzenia
Uprawiane inne sporty: szachy poniekąd także warcaby
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): full wypas
Dieta: śniadanie: owsiane na mleku + 4x(kanapka z razowym + polędwica lub baleron lub szyneczka z indyka)
obiad nr 1: ryż + pierś podwójna z kurczaka
SIŁKA
obiad nr 2: spagetti + pierś podwójna z kuraka
kolacja nr 1: 2 kanapeczki z chlebem białym i wędlinką jakąś
kolacja nr 2: 2 kanapy z bialym chlebem i z tuńczykiem
kolacja nr 3: jajecznica z 6-8 jaj
do tego trany i witaminy wcinam garściami
NIE WIEM CZY JEST SENS UPYCHAĆ TU JESZCZE GAINERA GDZIEŚ?
Przeciwskaznania medyczne: brak
Zażywane suplementy: niegdyś kreatynka białeczko dextroza, teraz mysle nad zestawem z olimpu - gain bolic 4kg + kre-alkalyn 2500 caps + vitamin multiple sport +ewentualnie jakaś mono krecia coby wody też złapać