Dostałem taki oto magiczny trening, na początku podchodziłem do niego bardzo sceptycznie, ale po treningu klatki i bica byłem niemożliwie spuchnięty i wyczerpany. Druga sprawa że dobrze wiem że to nijak nie przenosi się na efektywność, ale zwykle trudno mi osiągnąć taki stan. Mam pytanie, czy to ma w ogóle ręce i nogi?
Triceps
Wyciskanie wąsko 3 x 8 - 12
Uginanie Francuskie 3 x 8 - 12
sznurki 7 x 8 - 12
Biceps
Uginanie na modlitewniku 3 x 12 - 15
Uginanie hantli stojąc 3 x 12 - 15
Uginanie sztangą łamaną 7 x 8 - 12
Nogi
Wyprosty na maszynie 3 x 15
Przysiad ze sztangą 12/10/8
Uginanie na maszynie 3 x 8 - 12
Przysiady na (HACK) maszynie 7 x 8 - 12
Klatka
Wyciskanie sztangi na płasko 12/10/8
Rozpiętki na płaskiej 3 x 12
Wyciskanie hantli skos górny 3 x 12
Spinanie klatki na bramce 7 x 12 - 15
Plecy
Podciąganie chwytem młotkowym 3x max
wiosłowanie sztangą 12/10/8
wiosłowanie sztangą na maszynie 3 x 12 - 15
Martwy Ciąg 10/8/6
Ściąganie wyciągu górnego do klatki 7 x 12 - 15
Barki
Unoszenie hantli na boki 3 x 15
Wyciskanie hantli 3 x 12 - 15
wyciskanie na maszynie (stritka czy c*** wie co bo nie moge sie doczytac) 3 x 12 - 15 (oryginalna pisownia )
Unoszenie na bok wyciągu dolnego 7 x 12 - 15
Chłopak ćwiczący tym treningiem jak i paru innych jest bardzo zadowolonych, więc jestem ciekaw sugesti.
Kto nie skacze i nie klaszcze musi być z policji.