Szacuny
1
Napisanych postów
565
Wiek
29 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
6849
cześć,
trenuję judo w pn, wt. i czw. Chciałbym dorzucić do tego trochę siłowni i zrzucić parę kilo. Myślę, że kompleks kulturystyczny w piątek i niedzielę będzie ok. Co o tym sądzicie?
PS myślałem jeszcze o czymś takim (
Szacuny
11150
Napisanych postów
51597
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
ciężko Ci będzie, w ciągu dwóch dni zrobić taki sam trening. Trzymając się zasad treningów CF będziesz miał ciężki zapyerdol, a na judo w poniedziałek trafisz styrany. Dlatego lepiej będzie tą środę zrobić. Tak mi się wydaje, zresztą sam zobaczysz.
Szacuny
1
Napisanych postów
565
Wiek
29 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
6849
inaczej tzn. w inne dni? raczej watpie zeby to bylo mozliwe, bo po 2 dniach judo na prawde niewiele ze mnie zostaje ;/ juz chyba lepiej ten poniedzialek jakos przebolec niz pn-czw. A tak poza tym to kompleks kulturystyczny chyba jest najlepszy pod SW, bo niczego w nim nie brakuje. Przysiady sobie zamienie tylko na "półwykroki", dodam na koniec brzuch i podciąganie i jest miodzio :)
Kurczak ryż i kreatyna zrobią z ciebie sk***ysyna.
Szacuny
11150
Napisanych postów
51597
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
myślisz, że kompleks jest lżejszym treningiem od sw i zrobienie dzień po 2x sw jest lepszym pomysłem? Pogadamy jak wprowadzisz to w życie. Albo zrób może na początek 1x w tygodniu kompleks (piątek lub sobota)i zobaczysz co się będzie działo?
Szacuny
1
Napisanych postów
565
Wiek
29 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
6849
no dobra to napisze za jakis czas, ale szczerze watpie by bylo cos bardziej meczacego od judo, gdzie nierzadko stoje oparty o sciane z mroczkami w oczach niewiedzac co sie dzieje.
Kurczak ryż i kreatyna zrobią z ciebie sk***ysyna.
Szacuny
11150
Napisanych postów
51597
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Alfonso35
no dobra to napisze za jakis czas, ale szczerze watpie by bylo cos bardziej meczacego od judo, gdzie nierzadko stoje oparty o sciane z mroczkami w oczach niewiedzac co sie dzieje.
Zgadzam się Intensywny trening grapplingu żyłuje niejednokrotnie bardziej niż godzinna crossfitu. Nie zapominajmy o tym, że treningi wytrzymałościowe zapoczątkowane zostały właśnie przez fajterów, na ich potrzeby
Grapplerzy (nie wiem, jak w innych SW) częstokrotnie doprowadzają się do takiego stanu, że przez kilka-kilkanaście godzin nie są w stanie jeść. Nie wspominając już o odwodnieniu: każdy, kto wie, jak wygląda GI, złapie się za głowę słysząc, że po treningu można je wyżymać, bo takie jest potem przemoczone
Szacuny
1
Napisanych postów
565
Wiek
29 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
6849
art zdaje się być ciekawy. Coś podobnego było w ostatnim albo przedostatnim numerze perfect body. Przeanalizuję dokładnie wieczorem.
Właśnie wróciłem z piwnicznej siłowni.
Od strony technicznej - dałem 40kg (wiem że mało ;p) bo nie mam oddzielnych stojaków i musiałem szarpać sztangą żeby położyć ją sobie na kark.
Co do samego kompleksu - 40kg na barki to moje górne obroty przy splicie, także tutaj sobie oszczędziłem fatygi a zamiast tego dałem podciąganie na drążku. 40kg to też za mało na klasyczny przysiad, więc dałem "półwykroki" jak w filmiku w 1 poście 8x na nogę. Z MC też lipa bo czułem tylko i wyłącznie wysiłek pod względem kondycyjnym.
Co prawda zmęczyłem się nieźle, ale trzeba to podzielić na większe/mniejsze gr. mięśniowe bo tak być nie może ;/
Zmieniony przez - Alfonso35 w dniu 2012-04-30 16:30:34
Kurczak ryż i kreatyna zrobią z ciebie sk***ysyna.