Szacuny
11150
Napisanych postów
51597
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
reaster
Dziwi mnie ciągle, że polacy byliby w stanie (większość) jeszcze mieć pretensje do mnie, że w ogóle próbuje coś w życiu zmienić. Nie rozumiem takich reakcji, denerwują mnie. Przecież powinno sie cieszyć, że ktoś znalazł w sobie siły nie?
Ja natomias otoczony jestem ludźmi, którzy cieszą się z moich sukcesów. Ja także wspieram znajomych w ich dążeniach.
Zacznij za ludźmi wokół siebie, którzy będą cieszyli się z tego co osiągniesz. Ty także dawaj im wsparcie w ich wysiłkach.
Szacuny
138
Napisanych postów
4979
Wiek
33 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
35920
Super sprawą jest że chcesz zmienić dotychczasowy styl i sposób życia. Dobrze że szukasz odpowiedzi, ale z drugiej strony o czym bardziej dosadnie powiedział Ci już Scorpion, przestań tyle analizować i przejmować się błachostkami, tylko po prostu idź na trening ciesz się tym co robisz, a jak już zaczniesz trenować i będziesz miał jakieś wątpliwości to w pierwszej kolejności pytaj trenera, a dopiero później pisz na forum.
Szacuny
2
Napisanych postów
20
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
74
Niestety, ale to prawda. Inteligentny nie czuję się. Tak jak podawałem, piszac post na forum ma sie czas, ale w rozmowie na czacie czy na gg już bym sobie nie poradził. Kompletnie nie wiedziałbym jak rozmawiać.. ja to nawet o głupotach rozmawiać nie umiem, a przecież rodzina jak sie zjedzie to poruszają temat ślubów, plotkują itp. Takie głupoty. W ogóle sie w tym nie odnajduję, jestem nudny do granic możliwości, a na karate chciałbym, ale chyba nie ma czegoś takiego jak dofinansowanie? Kiedyś myślałem, że można sie starać o kase na opłatę miesięczną :o
tak w ogóle to nie mam siły psychicznej, motywacja zerowa i te wahania humorów. Karate - tak, ale ogólna chęć do jakichkolwiek zmian znika i sie pojawia i tak w kółko. Próbuję medytacji, poza tym jak pisałem, na pewno są sytuacje, gdy korzystacie z karate. Nie chcę iść przez miasto i uciekać jak ktoś napadnie czy oddać telefon. Nie po to bym się zapisywał, by dalej tchórzyć.
Zmieniony przez - reaster w dniu 2012-08-18 22:24:28
Szacuny
138
Napisanych postów
4979
Wiek
33 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
35920
Jesteś pełnoletni, ale to wcale nie znaczy że muszą Cię interesować tematy poruszane przez Twoją rodzinę, ja w pewnych kręgach jestem duszą towarzystwa, a w innych wole usiąść i posłuchać. To jest normalne, a inteligencja do prowadzenia rozmowy nt. ślubów wcale nie jest potrzebna
Musisz odnaleźć jakąś motywację, coś co Cię napędza i się w tym zatracić, przestań analizować czy wybrać się na to, a może pomoże Ci to. Pewną formą medytacji dla Ciebie może właśnie okazać się trening karate. Nie przekonasz się dopóki nie pójdziesz.